Rzadko tak wielu białostockich przedsiębiorców spotyka się w jednym miejscu o jednej porze. Dla mnie ta historia jest opowieścią o szacunku. Dlaczego? Młode małżeństwo, które na co dzień – wraz z zespołem autodetailerów – obsługuje lokalnych właścicieli Porsche, Lamborghini, Aston Martin, Bentley czy „zwykłych” Mercedesów, BMW i Audi, postanowiło zorganizować event dla swoich klientów. OK, promują firmę, aby rozwijać swój biznes. Naturalne. Rzecz w tym, że tego dnia skupili się nie na najbogatszych podlaskich przedsiębiorcach (na co dzień przyjeżdżających tutaj zadbać o swoją karoserię). Postanowili – w towarzystwie ponad dwustu wyjątkowych osób – podziękować swoim pracownikom. Ludziom, na których pracy, solidności, zaangażowaniu i kreatywności opierają swój biznes. Tak właśnie powstał Dzień Detailera. Wielka klasa.
Dzień Detailera w białostockim studiu Caroseria
Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że szefowie firm i ludzie biznesu nie spotykają się na wielkich kongresach, szkoleniach, konferencjach, a właśnie na takich wydarzeniach jak to. Studiu Caroseria udało się w naturalny sposób stworzyć biznesową społeczność – ich klientów łączy nie tylko spory portfel, ale też zamiłowanie do motoryzacji. Stąd wizyta na Dniu Detailera nie wydawała się w żaden sposób wymuszona. Każdy spotkał tu wielu znajomych i mógł zupełnie swobodnie porozmawiać o tym „co słychać?” prywatnie i w biznesie. Imprezę wsparli dealerzy Mercedesa i Audi, firmy Marko, Ceramic Pro, Bang Agency czy dobrze znane na Podlasiu Kiermusy. Tego dnia nikt jednak nie zapomniał o autodetailerach. Wyraźnie było widać, że są dzisiaj „widoczni” i ważni.
Boli nas to, że zawód profesjonalnego Detailera mylony jest czasem z zawodem pracownika myjni. Na tym evencie pokazaliśmy jaką pracę na co dzień i przy jakich samochodach wykonują nasi pracownicy. Wszystkie luksusowe samochody, które stały tu dzisiaj to auta naszych klientów. Nasi detailerzy wykonywali w nich m.in. renowację tapicerki, korekty lakieru, zabezpieczenia elementów i mycia autedetailingowe. Chcieliśmy, aby tego dnia każdy mógł z nimi osobiście porozmawiać, zapytać o wszystko. Zorganizowaliśmy pokazy – zabezpieczania auta powłoką ceramiczną, folią ochronną, pokaz wyciągania wgnieceń po ostatnim gradobiciu. Nasi ludzie przechodzą poszczególne stopnie kariery, od pomocnika detailera przez młodszego detailera po specjalistę dedykowanego do konkretnej usługi i zasługują na to, żeby zrobiło się o nich głośno. – mówi Piotr Grześ, właściciel Caroseria Autodetailing Studio.
Czerwony dywan i luksusowe auta – GALERIA ZDJĘĆ
Na imprezie pojawiły się m.in. takie motoryzacyjne perełki jak: Hummer H2, Mercedes SLS AMG Cabrio, Porsche 911 Carrera S, Lamborghini Galardo, Bentley Continental GT Cabrio, Ford Mustang GT 500 Shelby, BMW 335i M-Performance, Jaguar XJS Cabrio czy Rolls Royce Flying Spur. Goście Dnia Detailera mogli skorzystać z usług barberów, obejrzeli także pokaz producenta galanterii skórzanej. W konkursach towarzyszących wydarzeniu, fani motoryzacji wygrali m.in. auto na weekend z pełnym bakiem, przejazd Lamborghini, lot balonem, zegarek męski, zestaw galanterii skórzanej i bony podarunkowe na strzyżenie męskie.
Jesteśmy dumni, bo w pewnym momencie firmy zaczęły się do nas zgłaszać same z propozycją współpracy. Cieszymy się, że przez całą imprezę panowała bardzo nieoficjalna atmosfera. Wiemy, że nawiązały się też ciekawe kontakty i jesteśmy przekonani, że wyjątkowy biznes robi się właśnie na tych bardzo nieoficjalnych imprezach w gronie znajomych. To na pewno nie ostatni taki event. Część z naszych klientów wpisała nas sobie do kalendarza za rok. – mówi w rozmowie z Przedsiebiorczepodlasie.pl Marta Grześ, odpowiedzialna za organizację imprezy.
Zobaczcie jakie auta pojawiły się na wydarzeniu zorganizowanym przez Caroserię.
Autorzy zdjęć użytych w artykule: Monika Woroniecka i Car Spotting Białystok
