Z dr. Mariuszem Citkowskim (na zdjęciu), prodziekanem ds. studenckich na Wydziale Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu w Białymstoku, mieliśmy okazję rozmawiać kilkakrotnie. Jest on ekspertem zajmującym się klastrami i szeroko pojętą współpracą w ramach tego typu organizacji. Ostatnio spotkaliśmy się na czerwcowych Targach Kooperacji Przemysłowej Subcontracting w Poznaniu, gdzie Mariusz Citkowski był autorem prelekcji pt. „Klastry światowej klasy – najlepsze przykłady klasteringu”.
Od poznańskich targów minęło co prawda już trochę czasu, ale dla podlaskich przedsiębiorców dopiero teraz zacznie się praca związana ze zbieraniem owoców z uczestnictwa w imprezie. Wystąpienie na dużej wystawie jest traktowane w sposób długofalowy. Nawiązane kontakty często dopiero po miesiącach zaczynają przynosić efekty w postaci zapytań, a i stąd droga do bezpośrednich rozmów kończących się podpisywaniem umów jest jeszcze daleka.
Jak przyznają sami uczestnicy takich wyjazdów, warto w takich wydarzeniach brać udział grupowo. Tak, jak robią to na przykład członkowie Klastra Obróbki Metali. Wspólne stoisko jest zdecydowanie bardziej widoczne, a i koszty dla pojedynczych firm niższe.
Cele, jakie stawiają sobie podlaskie przedsiębiorstwa, to konkurencyjność międzynarodowa – powiedział w rozmowie z naszą redakcją dr Mariusz Citkowski o firmach, które uczestniczą w dużych imprezach targowych, odbywających się nie tylko w Polsce. – W pojedynkę oczywiście mogą funkcjonować na rynkach międzynarodowych, ale poziom osiąganych korzyści będzie zdecydowanie mniejszy niż te, które mogą osiągać przez współpracę.
Zdaniem Mariusza Citkowskiego organizacjami, które tę współpracę oferują – poprzez dostęp do know-how, prestiżu, ale też nowych zagranicznych rynków – są klastry.
Dziś na Podlasiu mamy dwa krajowe klastry kluczowe – Wschodni Klaster Budowlany i Klaster Obróbki Metali – i to one osiągają korzyści skali, wynikające ze wspólnego uczestnictwa w targach na całym świecie – podkreślił.
I dodał, że chodzi nie tylko o znalezienie zleceniodawcy, ale już też nierzadko poszukiwanie wykonawców dla swoich produktów. Efekt współpracy w ramach klastrów jest zatem dla firm zwrotem inwestycji z kilku lat poświęconych na wzajemne spotkania, realizację różnego typu projektów, a przede wszystkim wzrostu zaufania między samymi przedsiębiorstwami, przedsiębiorstwami a jednostkami badawczo-rozwojowymi, ale dodatkowo również między administracją lokalną czy międzynarodową.
Współpraca klastrowa jest w tej chwili jednym z właściwych kierunków w umiędzynarodowieniu, ale przede wszystkim wzmocnieniu się pod względem i technologicznym, i organizacyjnym – uważa dr Citkowski.
Wypowiedzi dr. Mariusza Citkowskiego można posłuchać na naszym redakcyjnym fanpage’u na Facebooku:
O tym, że firmy w grupie mogą więcej, szybciej się w ten sposób internacjonalizują, mówił też niedawno podczas prelekcji Janusz Poulakowski, dyrektor biura Klastra Obróbki Metali.
Nawet gdy jako dzieci graliśmy w piłkę i była wyprawa po jabłka do sadu, to jeden szedł podszyty strachem na miękkich nogach. A jak wchodziło nas dziesięciu, do szliśmy jak do swego ogrodu. I mniej więcej tak wygląda promocja na rynkach zagranicznych.
Poulakowski zwrócił uwagę na zdrową konkurencję w ramach klastra.
Jeżeli kolega kupił jakąś maszynę, zaczął korzystać z druku 3D, którego ja za bardzo nie rozumiem i nie czuję, a z czasem słyszę od niego o prototypach, drukowaniu, produktach, ja zaczynam to robić – wyjaśniał. – Jak mam kupić obrabiarkę i nie wiem, czy wybrana się u mnie sprawdzi, na najbliższym spotkaniu grupy technologicznej czy po wykonaniu trzech telefonów, moi koledzy, którzy takie kupili, dzielą się ze mną doświadczeniem i uwagami. W ten sposób zdobywamy wiedzę, której się nigdy nie nabędzie za żadne pieniądze nie będąc w grupie.
Według dyrektora w ramach klastra dochodzi nawet do takich sytuacji, że przedsiębiorcy dzielą się zamówieniami, gdy któryś oferujący podobne produkty lub usługi nie jest w stanie sprostać popytowi.
Wystąpienie Janusza Poulakowskiego można obejrzeć na fanpage’u Klastra Obróbki Metali:
(Piotr Walczak)
