Wspomnienia z Halfway Festiwal 2016. Fotoreportaż okiem kobiety [ZDJĘCIA]

Na deskach Amfiteatru przy Operze i Filharmonii Podlaskiej 24-26 czerwca 2016 zagrali artyści z różnych zakątków świata.

Białystok odwiedziły zespoły z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Islandii, Estonii, Wysp Owczych, Izraela, Norwegii i Białorusi. Nie zbrakło też rodzimych twórców.

Piątkowy wieczór otworzył koncert białostockiej grypy Byen. Więcej o nich możesz przeczytać w innym artykule na przedsiebiorczepodlasie.pl: Mają dobrą pracę, ale chcą ją zamienić na scenę. Posłuchaj Byen – to oni otwierali tegoroczny Halfway Festiwal. W drugiej kolejności wystąpiła grupa Dana Bejara, czyli kanadyjski Destroyer. Ostatnim grającym zespołem była bristolska formacjia Ilya ze zjawiskową wokalistką Joanna Swan.

Sobotnie popołudnie rozpoczął projekt muzyczny Tobiasza Bilińskiego – Coldair. Po nim zagrał estoński Odd Hugo. Potem na scenę wyszła artystka z Wysp Owczych – Eivør. Publiczności wiele radości sprawiły te momenty, kiedy Eivør brała do ręki bęben i wprawiała w trans. Izraelska grupa Acollective zagrała żywiołowo i energetycznie. Na koniec sobotniego wieczoru wystąpiła Norweżka Ane Brun.

W niedzielę na deskach amfiteatru jako pierwsi znaleźli się muzycy z Mińska – Intelligency. Po nich wystąpiła gitarowa ekipa Howe’ego Gelba – Giant Sand z USA. Z arizońsko brzmiących klimatów zespół Mammút przeniósł w brzmienia rodem z Islandii. Niedzielny koncert zakończyła amerykańska magiczna i wyjątkowa grupa Wilco.

Wszystkie zdjęcia w naszej galerii wykonała Monika Woroniecka, która specjalizuje się także w fotografii biznesowej.

Komentarze