Oto nowy gracz na podlaskim rynku dealerskim. Kim jest Tomasz Fus?

Od czerwca tego roku nie ma już w Białymstoku znanego Podlasianom dealerstwa Auto-Breczko. Historia tej firmy sięga 35 lat, ale przyszedł czas na zmiany. Nowy nabywca nieruchomości oraz prowadzonych w stolicy województwa operacji to Auto Fus Group z Warszawy. Rozmowy na temat transakcji trwały ponad rok i – jak się dowiedzieliśmy – wcale nie były łatwe. Niemniej – zakończyły się sukcesem. Poznaliśmy bliżej nowego właściciela.

Z Tomaszem Fusem (na zdjęciu) spotkaliśmy się w białostockim oddziale Auto Fus Group znajdującym się przy ulicy Kleeberga 55. To przedsiębiorstwo rodzinne, pan Tomasz prowadzi je obecnie wraz z bratem Piotrem. Wspiera ich ojciec – obecnie 73-letni Tadeusz Fus. Senior rodziny pasją motoryzacyjną zaraził się z kolei od swojego taty – Mikołaja Fusa. Stworzony przez niego na początku lat 40. Auto Fus powstał w Biłgoraju jako mały warsztat motocyklowy.

Dziś ta firma to największe w Polsce dealerstwo BMW, najnowocześniejszy serwis, sprzedaż samochodów używanych, a od 2013 roku również salon prestiżowej marki Rolls-Royce. Firma jest także jedynym w Polsce importerem marki BMW – ALPINA.

Tadeusz Fus związany jest z motoryzacją od wczesnego dzieciństwa. Nim jako nastolatek został mechanikiem w warsztacie ojca, był wyczynowym kierowcą motocyklowym. Posiada licencję pilota helikoptera i wszystkie rodzaje prawa jazdy.

Synowie poszli w ślady taty. Nasz rozmówca – pan Tomasz – skończył technikum samochodowe.

Motoryzacją jestem zainfekowany od wczesnego dzieciństwa – śmieje się pan Tomasz.

Tomasz Fus to 51-latek, szczęśliwy mąż i ojciec trójki dorosłych już dzieci, w firmie zajmuje się wszystkim, co związane jest z obsługą posprzedażową.

Z kolei brat Piotr jest młodszy o pięć lat, odpowiada za sprzedaż samochodów nowych i używanych oraz motocykli.

Tak naprawdę nigdy niczego innego nie robiłem i niczego nie potrafię robić oprócz tego, co związane jest z branżą motoryzacyjną – opowiada Tomasz Fus. – Wiem o niej dużo. Znam problemy, jakie dotyczą dealerstwa samochodowego. Jestem również praktykiem, ponieważ uczyłem się od podstaw. Byłem kiedyś mechanikiem, pracowałem na hali serwisowej. To nie było tak, że ojciec kupił firmę, a my z bratem założyliśmy garnitury i dziś sobie nią rządzimy. Do tego doszliśmy naprawdę ciężką pracą. Dzięki temu wszystkiemu dziś mogę podyskutować choćby ze swoim mechanikiem w Warszawie czy Białymstoku na konkretne tematy.

Nasz rozmówca podkreśla przy tym, że choć osobista praktyka jest ważna, to i tak wszystko sprowadza się do pracy w zespole. Zwraca uwagę, że warto pracować na swój sukces, ale również sukces zespołu i firmy.

Tomasz Fus przyznaje, że w białostockim dealerstwie nie planuje rewolucji, tylko konsekwentnie wprowadza swój model zarządzania. Zmienia strukturę organizacyjną, inaczej ustala cele i zadania. Zależy mu jednak, by większość pracowników pozostała. Dodaje, że ludzie są dla niego bardzo ważni.

Ja po prostu lubię ludzi. Jestem szefem, który lubi swoich pracowników, zarówno tych w Warszawie, jak i w Białymstoku. Znam wszystkich z imienia i nazwiska. Z każdym przeprowadziłem indywidualne rozmowy. W stolicy zatrudniam 153 osoby, w Białymstoku blisko 60, a w najbliższym czasie będzie to pełna sześćdziesiątka i – w zależności od potrzeb i rozwoju sytuacji – więcej – mówi Tomasz Fus. – Nikogo nie zamierzam zwalniać z powodu zmiany właściciela firmy. Są ludzie, którzy będą mieli inne stanowiska, są też osoby wymagające odpowiednich szkoleń i rozmów. Nie podchodzę do tego w taki sposób, że pracownik, który ma słabe rezultaty jest pracownikiem złym, kwalifikującym się do zwolnienia. Wprost przeciwnie – jeżeli ten człowiek chce się zaangażować, pracować dla tej firmy – to rozmawiam z nim, daję mu wsparcie w postaci szkoleń czy dobrych podpowiedzi.

Współwłaściciel Auto Fus Group zdaje sobie sprawę, że pracownicy w Białymstoku mogą czuć się niepewnie. Ale nie kryje też, że dali mu odczuć, iż są zadowoleni, że pojawią się nowe możliwości.

Z jednej strony jest to nasza wspólna inwestycja, ale z drugiej tak naprawdę każdy pracownik inwestuje w siebie i to mu pozostaje, a ja inwestuję w niego. Mnie interesuje wyłącznie współpraca długofalowa. Chciałbym, aby ludzie pracowali tutaj najlepiej do emerytury. W warszawskim salonie jest osoba, która pracuje z nami od 34 lat! Ten człowiek nie pracował w życiu nigdzie indziej. Mam wielu pracowników z ponad 20-letnim stażem w Auto Fus. To jest dla mnie ważne, bo świadczy też o wspólnej uczciwości i lojalności. Oczywiście jak to w życiu – pojawiają się różnego rodzaju problemy, ale jesteśmy po to, by o tym rozmawiać i je rozwiązywać – stwierdza pan Tomasz.

To on rekrutuje, a jeśli zachodzi taka potrzeba – odpowiada za rozwiązanie umowy, najczęściej za porozumieniem stron.

Czynnik ludzki jest w tej chwili najważniejszy. Firma może być piękna, może być ze złota, ale nie będzie nic warta, jeżeli nie będzie w niej grupy ludzi, którym będzie zależało. Ja nie przychodzę do jednego czy drugiego działu i mówię: ma być tak i tak, bo ja tak chcę, albo mi się tak wydaje. Wszyscy ludzie, którzy u nas pracują, powinni być kreatywni. Ja właściwie oddaję tę firmę w ręce pracowników. To oni ją reprezentują przed klientami – dodaje.

Tomasz Fus przyznaje, że w chwilach wolnych od pracy podróżuje, poznaje nowe miejsca. Ale nie ukrywa, że czasu nie ma zbyt wiele. Mnóstwo pochłaniają teraz sprawy związane z prowadzeniem biznesu.

Oprócz samochodów, jak każdy mężczyzna, lubię eleganckie zegarki i tym podobne detale – uśmiecha się.

Auto Fus Group jest polską firmą rodzinną – powstała na początku lat 40. i od tamtej chwili jest związana z motoryzacją. Najpierw koncentrowała się na naprawie i tuningowaniu motocykli, a następnie rozpoczęła oficjalne serwisowanie samochodów, m.in. Fiata, Mercedesa oraz BMW. W 2002 roku firma związała się z BMW Group i została oficjalnym dealerem BMW, prowadzącym salon przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie. Po kolejnych 11 latach portfolio Auto Fus Group wzbogaciło się o markę Rolls-Royce. W 2017 roku została polskim importerem marki BMW ALPINA, a w 2018 rozpoczęła współpracę z firmą McLaren jako wyłączny importer tych samochodów w naszym kraju. Auto Fus Group jest systematycznie doceniana za swoje osiągnięcia. Ostatnio otrzymała tytuł Dealera Roku 2017 BMW.

Piotr Walczak

Komentarze