Białystok cały czas taneczny. Białostoczanie wyruszają w podróż i proszą o wsparcie na PolakPotrafi.pl

taniec

Ich marzeniem jest podróż starym busem po 15 polskich miastach ze street art’em w tle. Wymyślili akcję That’s life tour, żeby zebrać pieniądze na taneczne tournee.  

TLT
Od lewej: Szymon Gawryluk, Mateusz Andruszkiewicz, Marysia Mirucka, Piotr Babulewicz, Kamil Siwek, fot. That’s life tour

Kamil, Marysia, Wiktor, Piotr, Szymon i Mateusz to uliczni artyści. Brali udział w turniejach tanecznych w Polsce i Europie. Teraz chcą „zarażać tańcem” innych. Lubią tańczyć na ulicach, bo ich artystyczne dusze lepiej czują się w miejskiej przestrzeni. Chcą pojechać na taneczne tournee, żeby opowiadać o najfajniejszym mieście w Polsce, czyli o… Białymstoku. Wybrali crowdfunding jako sposób na sfinansowanie swojego projektu.

Białystok jest okrzyknięty taneczną stolicą kraju – mówi dla przedsiebiorczepodlasie.pl Kamil Siwek – dlatego chętnie będziemy to kultywować i wydaje mi się, że właśnie dzieje się tak za sprawą takich akcji jak nasza. Mamy nadzieję, że spotkamy wiele świetnych ludzi, którzy będą mogli zapamiętać Białystok przez pryzmat tego co robimy.

Pieniądze zbierają na polakpotrafi.pl. Przez ten portal przeszło już ponad 2400 projektów. Te najciekawsze zbierają średnio 130% potrzebnej kwoty. Myślicie, że pomysł białostockich tancerzy spodoba się Internautom?

TLT
Od lewej: Kamil Siwek, Wiktor Klimaszewski, Piotr Babulewicz, fot. That’s life tour

Małe wymagania, dużo dobrej energii

6-osobowa taneczna ekipa z Białegostoku nie wymaga wielkich wygód. Wymyślili sobie, że mogą spędzić podróż w starym busie, który zmieści ich i trochę sprzętu muzycznego. Trasa rozpoczyna się w Białymstoku. Potem przejadą wzdłuż polskie wybrzeże. Będą spać w busie lub namiocie. Ich przygody obejrzycie na vlogu, bo mają w planach na bieżąco nagrywać krótkie filmiki i wrzucać je na YouTube.

Przede wszystkim chcemy pokazać ludziom, że taniec to dobry sposób na odkrywanie i realizowanie samego siebie – mówi Kamil Siwek. Dzięki temu bardzo łatwo można poczuć się szczęśliwym oraz bardziej pewnym siebie, a na tym właśnie opiera się street art – express yourself. 

Obliczyli, że na zrealizowanie planu potrzebują 8000 złotych i namawiają innych do wsparcia. Projekt That’s life tour zapowiada pozytywny wypad, który angażuje tancerzy i wszystkich którzy ich wspierają. Za każdy „datek”, zaczynający się od 10 złotych, przewidziana jest jakaś nagroda. Można m.in. dostać torbę, koszulkę z logo akcji. Do akcji możecie się włączyć tutaj: That’s life tour – taniec, podróż i ludzie. Więcej informacji w krótkim filmie poniżej.

Komentarze