Nie trzeba już nikogo przekonywać, że budowa kapitału emerytalnego własnymi rękoma jest rozsądniejsza od nadziei, że świadczenia z ubezpieczeń społecznych wystarczą nam na wszystko. Eksperci pozbawiają nas złudzeń. Przyszłe emerytury wynosić będą ledwie 20-40 proc. ostatniego wynagrodzenia.
Wiele opcji
Dlatego rosnącą popularnością cieszą się produkty długoterminowego oszczędzania, a w nich Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego z III filaru oszczędzania na jesień życia. Ten produkt oferuje szereg instytucji – od banków, przez towarzystwa inwestycyjne, przez domy maklerskie po zakłady ubezpieczeń. Wystarczy więc wybrać odpowiadający nam sposób. Dla przykładu – IKZE w towarzystwie funduszy inwestycyjnych daje dostęp do funduszy, niekiedy unikalnych na rynku.
Jeśli po jakimś czasie uznamy, że wolimy przenieść nasze pieniądze do innej instytucji, możemy to zrobić w każdej chwili. Jednak przed upływem 12 miesięcy będzie to szczególnie korzystne, bo za zmianę decyzji nie trzeba płacić.
Dla każdego
Konto IKZE może założyć każda osoba pełnoletnia. Bez względu na to, czy jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę, cywilno-prawną czy jest bezrobotna. Prawo do korzystania z tego konta mają także niepełnoletni, ale w ściśle określonym przypadku. Właściciel IKZE może mieć minimum 16 lat pod warunkiem, że w roku kalendarzowym uzyskał dochód w oparciu o umowę o pracę.
Warto dodać, że roczny limit wpłat wynosi bowiem równowartość 1,2-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Na 2016 rok limit ten wynosi więc 4866 złotych.
Swoboda
Podobnie jak w przypadku Indywidualnych Kont Emerytalnych, IKZE daje swobodę inwestowania. Jedynym warunkiem jest to, że wybierając tego rodzaju rachunek jesteśmy zobowiązani do wnoszenia opłat przez minimum pięć lat. Co ważne – wypłacając oszczędności z IKZE po 65. roku życia, a do tego wcześniej dokonywało się wpłat przez co najmniej 5 lat, stosuje się zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc.
Co więcej, w przypadku IKZE obowiązuje prawo dziedziczenia. Oznacza to, że w przypadku śmierci właściciela konta całość oszczędności przechodzi na spadkobiercę. Ten może dodać je do własnego konta IKZE lub wypłacić fundusze bezpłatnie. W tym drugim przypadku nie musi się nawet nikomu tłumaczyć na jaki cel zamierza przeznaczyć środki.
artykuł sponsorowany
