4,5 tony żywności trafi do najuboższych. Tyle zebrano w białostockich sklepach

W piątek i sobotę w wybranych sklepach w Białymstoku armia licząca blisko 300 wolontariuszy zachęcała klientów do dzielenia się podstawowymi produktami żywieniowymi. Główny nacisk był na żywność z długim terminem przydatności do spożycia, jak np. mąka, słodycze, cukier, makaron, dżem, konserwy i olej. Zebrane produkty wesprą najuboższych w zbliżającym się świątecznym okresie.

Białostocka zbiórka jest odnogą Świątecznej Zbiórki Żywności, corocznej akcji organizowanej przez Federację Polskich Banków Żywności, która w samym 2017 roku, dostarczyła ponad 1,5 miliona świątecznych posiłków dla osób potrzebujących.

Zbiórka ma charakter ogólnopolski, co nie znaczy, że bezosobowy. Pamiętajmy, że tam, po drugiej stronie zawsze jest jakaś konkretna historia i konkretna osoba, której pomagamy – podkreśla Dorota Jezierska, wiceprezes Federacji Polskich Banków Żywności.

W przypadku Białegostoku po drugiej stronie spotkamy m.in. podopiecznych stowarzyszenia „Ku Dobrej Nadziei”, zapewniającego bezdomnym godne warunki do życia. Ich ośrodek przy ulicy Grunwaldzkiej udostępnia najuboższym noclegownie, ogrzewalnie oraz gorący posiłek. Codzienna produkcja ponad 100 śniadań, obiadów oraz kolacji jest możliwa tylko i wyłącznie dzięki datkom z zewnątrz. Wraz z nadchodzącym chłodnym sezonem, schronienia w ośrodku szuka coraz więcej osób, co skutkuje narastającym problemem braku żywności.

Żywność pozyskana ze zbiórki umożliwi dalszą, sprawną działalność dobroczynną ośrodka, jednakże wsparcie jest wciąż potrzebne.

Z tego co zebraliśmy, przygotujemy śniadania i kolacje, lecz wciąż brakuje nam produktów do ugotowania pożywnych, wartościowych obiadów. Część podopiecznych odmawia noclegu u nas. Noc spędzają w tzw. „pustostanach”, miejscach bez żadnego ogrzewania. Dla nich ten ciepły, wysokokaloryczny posiłek jest krytyczny, żeby po prostu nie zamarznąć – Mówi Joanna Porwisiak – Lewszuk, opiekunka podopiecznych stowarzyszenia. – Każda forma pomocy jest bezcenna. Można dostarczyć jedzenie bezpośrednio do ośrodka albo też wpłacić datek na konto fundacji. Nasi podopieczni będą bardzo wdzięczni.

W akcji zaangażowało się 281 wolontariuszy z Białegostoku i okolic. Byli to uczniowie i opiekunowie z lokalnych szkół (SP 50, ZSP nr 5, PSP w Studziankach, PSP nr 6, SP nr 24, Zespół Szkół nr 17, VII LO, ZSE), osoby z fundacji „Ku Dobrej Nadziei” oraz ich podopieczni.

Ogromną chęcią pomocy wykazało się VII LO w Białymstoku, które po raz kolejny bierze udział w akcji, wspierającej podopiecznych z ośrodka przy Grunwaldzkiej. W ramach piątkowych zajęć szkolnych, 40-osobowa grupa uczniów zebrała w sklepach ponad 1,5 tony jedzenia.

W akcji pomogła również fundacja „Pomaganie przez ubranie”, udostępniając zatankowanego do pełna mikrobusa, który posłużył do swobodnego i sprawnego transportu zebranej żywności.

 Red. PP, fot. Tomasz Grycel – na zdj. wolontariuszki z VII LO

Komentarze