10 maja 2016, Klub Fama, Białystok

Ciekawi Świata – Bajkał Ice Trip – Jakub Rybicki

ciekawi

Dwa rowery, cztery pedały, pięć kół, jedno jezioro, 900 kilometrów i dużo lodu. Ciekawi Świata – tym razem pora na Bajkał.

Kiedy?

10 maja, godz. 18.00

Gdzie?

klub FAMA, ul. Legionowa 5 w Białymstoku

Bilety:

10 zł (do kupienia w kasie kina Forum, ul. Legionowa 5 w Białymstoku i na stronie http://www.bilety.bok.bialystok.pl/)

„Bajkał Ice Trip” w skrócie to dwa rowery, cztery pedały, 5 kół, jedno jezioro, 900 kilometrów i dużo lodu. Jakub Rybicki i Paweł Wicher musieli mierzyć się z temperaturami sięgającymi -35 stopni, huraganowymi wiatrami, trzęsieniami ziemi, pękającymi kierownicami i… złośliwymi duchami, które trzeba przekupywać wódką.

W marcu 2013 roku dwójka śmiałków pokonała ponad 900 km rowerami po zamarzniętym najgłębszym jeziorze świata. Walczyli z zabójczymi mrozami, powalającymi wiatrami, głębokim śniegiem i własnymi słabościami.

Jakub Rybicki i Paweł Wicher wyruszyli 2 marca z Niżnieangarska – najbardziej na północ wysuniętego punktu jeziora – by po 3 tygodniach stanąć na jego południowym krańcu – w Kułtuku. W sumie przejechali ok. 950 km, z czego kilkadziesiąt kilometrów po prostu przepchali. Temperatury, z jakimi przyszło się im zmierzyć wahały się od – 35 stopni w nocy do ok. – 15 w dzień. „Bajkału nie da się przejechać w lecie, z tego prostego względu, że nie ma tam dróg” – opowiadają podróżnicy. – „Zdecydowaliśmy się na marzec, bo mrozy są wtedy już lżejsze, a lód wciąż ma grubość ok. 1 metra – mogą po nim bez obaw jeździć ciężarówki. Wybór środku transportu też był prosty – od kilku lat podróżujemy rowerami, a Rosję upodobaliśmy sobie szczególnie. Parę lat temu powołaliśmy do życia projekt „Rowerowa Rosja”, a podróż po Bajkale jest jego logiczną kontynuacją.

Zima na Syberii ma sporo zalet – śpią niedźwiedzie i kleszcze – największe zagrożenia dla człowieka. Jest mniej turystów, a powietrze bardziej przejrzyste. Na Bajkale jest więcej słonecznych dni niż na Krymie, a widoki są przecudne. Jezioro jest otoczone ze wszystkich stron górami, z najwyższą, górą Czerskiego o wysokości 2588 m. n.p.m. Lód jest gruby i krystalicznie czysty – warunki wręcz idealne do jazdy. Niestety, według miejscowych, zima 2013 była najbardziej śnieżna od niepamiętnych czasów.” Podróżnikom dokuczały również huragany, okazjonalne trzęsienia ziemi i usterki techniczne, takie jak łamiące się kierownice czy koła. Mimo tych przeciwności po trzech tygodniach wyprawa zakończyła się sukcesem, bez konieczności amputacji odmrożonych kończyn.
Więcej informacji na temat wyprawy i Rowerowej Rosji na stronie www.rowerowarosja.pl

Komentarze