O postanowieniach noworocznych i ich wpływie na nasze zdrowie, wygląd, poczucie sprawczości oraz życie zawodowe – Magdalena Mickiewicz-Kulesza, psychodietetyczka, właścicielka firmy Holistic Masaż i Dietetyka.
Zmień podejście do postanowień noworocznych – mierz siły na zamiary!
Noworoczne postanowienia są ważne i potrzebne, o ile rzeczywiście prowadzą nas do zmiany naszego życia na lepsze. Nowy rok sprzyja zmianom, realizacji nowych celów, jakie sobie stawiamy. Jeśli dobrze wykorzystamy ten czas, to może być to dla nas okazja do pełniejszego i szczęśliwszego życia. Wszystko zależy od naszego nastawienia.
Aby postanowienia noworoczne, np. te związane z naszą dietą i stylem życia, miały większą szansę się spełnić, trzeba przemyśleć dwie rzeczy.
Po pierwsze, warto zadbać o to, by cele, które sobie wyznaczamy, były rzeczywiście nasze, a nie przejęte od społeczeństwa, które kreuje określone mody na diety, na sposób życia, na rozmiar czy obraz naszego ciała. Jeśli nasz cel wynika z głębokiego wewnętrznego przekonania, że tego właśnie potrzebujemy, by czuć się lepiej, to gwarantuję, że trudniej będzie nam zboczyć z drogi ku jego spełnieniu.
Warto zadbać o dobre nastawienie do naszych noworocznych celów.
Jeśli traktujemy je jako obowiązek lub podążanie za modą, to jest mała szansa, że wyniknie z nich coś dobrego. Jeśli w styczniu rozpoczynamy odchudzanie lub kupujemy karnet na siłownię tylko dlatego, że tak postępuje większość naszych znajomych, to nie wróżę tym postanowieniom dużego sukcesu. Nic dziwnego, że po kolejnych nieudanych próbach ich realizacji, w głowie wielu osób powstaje myśl: „Po co mi te postanowienia, skoro i tak ich nigdy nie zrealizuje”.
Takie myślenie jest dla nas bardzo szkodliwe, bo podkopuje naszą samoocenę i poczucie sprawczości, a to przekłada się na inne aspekty naszego życia.
Kolejną sprawą jest to, czy cel, jaki sobie wyznaczymy, jest dopasowany do naszych możliwości. Czy zmiana, jaką chcemy wprowadzić, nie zaburzy zbytnio naszego rytmu życia, a także nie będzie zbyt dużym obciążeniem. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Zamiast np. przechodzić na post warzywno- owocowy wystarczy jeść tych warzyw więcej każdego dnia, uregulować pory posiłków czy po prostu wybierać zdrowsze produkty. A zamiast kupować karnet na siłownię w wersji premium, wystarczy poszukać możliwości na zwiększenie codziennego ruchu np. zwykłym spacerem czy ćwiczeniami w domu.
Każda zmiana to proces. W każdym zaś procesie są lepsze i gorsze momenty
Moje podejście do zdrowszego stylu życia polega m.in. na tym, że koryguję oczekiwania moich podopiecznych. Chodzi o to, by zamiast na szybkie efekty stawiać na trwałe zmiany. Dlatego zawsze dbam o to, by dostosować dietę do możliwości danej osoby, a także do jej indywidualnego gustu, tak by nie była dla niej obciążeniem, ale szansą na wprowadzenie do sposobu żywienia trwałych, lepszych zmian. W ten sposób zwiększamy prawdopodobieństwo, że taka osoba na diecie wytrwa dłużej. A to właśnie wytrwałość w zmianie jest gwarantem efektywności diety. Nie to, jak szybko tracimy na wadze.
Moim zdaniem, jednym z głównych powodów, dlaczego nie udaje nam się kolejny raz zrealizować naszych noworocznych postanowień, jest brak odpowiedniego wsparcia w momentach, w których jest nam z tą zmianą ciężej. Bo w każdym procesie są lepsze i gorsze chwile. Takie, w których mamy mnóstwo zapału do pracy, a także takie, w których mamy tej zmiany serdecznie dość.
Do czego wykorzystać nową energię?
Zmiana stylu życia na zdrowszy daje nowe możliwości i nową energię do działania.
To, co zauważam u moich podopiecznych, to poprawa ich samopoczucia. Podkreślają mniejsze uczucie zmęczenia, a w konsekwencji więcej energii i ochoty do działania. Te nowe pokłady energii można wykorzystać na szukanie nowych sposobów samorealizacji czy podjęcia decyzji o zmianach w innych obszarach swojego życia.
Zresztą, sama jestem tego najlepszym przykładem. Moja droga w roli dietetyka rozpoczęła się od mojej przemiany. Zmiana nawyków realnie wpłynęła na moje samopoczucie, a to wyzwoliło chęć do przejęcia kontroli nad swoim życiem i dalszą ścieżką zawodową. To dało mi nowe możliwości do spełnienia moich większych celów. Odkryłam w sobie ogromną chęć podzielenia się z innymi tym, co zyskałam dzięki zmianie stylu życia na zdrowszy. Skoro mnie się udało zmienić swoje życie na lepsze, to dlaczego by nie dzielić się ze światem taką szansą i nie pomagać w urzeczywistnieniu marzeń na szczęśliwsze życie?
Skoro radzisz sobie z wyzwaniem, jakim jest zdrowszy styl życia, to może stawisz czoła większym celom?
Okazuje się, że zaczynamy np. od zdrowszej diety, od większej aktywności fizycznej, a dzięki temu zyskujemy lepsze samopoczucie, większą pewność siebie i ogrom energii, którą nagle zaczynamy wykorzystywać w kreatywny sposób. Zmienia się nie tylko nasz wygląd, ale także nasza pewność siebie. Czujemy przez to większość radość z życia. Czujemy, że nasze poczucie sprawczości znacznie wzrosło. Bo skoro radzimy sobie z pogodzeniem diety i treningów z dotychczasowymi obowiązkami domowymi i zawodowymi, co często jest bardzo trudne, to dociera do nas, że jesteśmy w stanie osiągnąć w swym życiu dużo więcej niż nam się wydawało.
Ogromną radość daje mi obserwowanie mentalnej przemiany moich podopiecznych. Widzę zmiany w sposobie myślenia o sobie, stylu ubierania się, relacjach z bliskimi, a czasem nawet decyzje o zmianie pracy, która już od dawna nie dawała satysfakcji.
To jest właśnie efekt dodany zmian, które próbujemy wdrażać w swoim życiu np. poprzez noworoczne postanowienia. One naprawdę mogą nam pomóc czerpać więcej satysfakcji i radości z każdego dnia. Nawet jeśli początkowo marzymy tylko o ładnej, zdrowej sylwetce, to jeśli się dobrze do tej zmiany przygotujemy, otrzymamy większą pewność siebie i poczucie, że możemy osiągnąć w swoim życiu dużo więcej niż nam się wydawało.
Wysłuchała: Ewa Wyrwas, fot. Holistic
