Era Nowych Kobiet. Przedsiębiorcze Podlasianki motywują, inspirują i wspierają się nawzajem

Minął rok od pierwszego spotkania Ery Nowych Kobiet w Białymstoku. Z przedstawicielkami tej inicjatywy o tym, jak przedsiębiorcze kobiety z Podlasia włączyły się do ogólnopolskiej akcji i jakie działania przeprowadziły do tej pory w naszym mieście, rozmawia Magdalena Ławreniuk.

Era Nowych Kobiet jest ruchem społecznym, zapoczątkowanym w 2018 roku z inicjatywy projektantki mody i właścicielki marki La Mania Joanny Przetakiewicz. Misją spotkań jest stworzenie dla kobiet grupy wsparcia i rozwoju, inspirowanie do przemiany zarówno w kontekście osobistym, jak i zawodowym. Szczęście, radość, budowanie poczucia własnej wartości i akceptacja samych siebie – do tych wartości dąży każda z kobiet należąca do ruchu Ery Nowych Kobiet. ENK zrzesza już 500 000 pań, nad organizacją wydarzeń w kraju i na świecie czuwa 130 liderek. Pierwsze spotkanie Ery Nowych Kobiet w Białymstoku, zorganizowane przez liderkę grupy w naszym regionie Annę Narel, miało miejsce w sierpniu 2019 roku.

Magdalena Ławreniuk, Przedsiębiorcze Podlasie: Jak dowiedziała się pani o projekcie Era Nowych Kobiet?

Anna Narel: O inicjatywie dowiedziałam się z mediów społecznościowych i pomyślałam, że takie wydarzenie przydałoby się także w Białymstoku. Podzieliłam się tym pomysłem z kobietami z mojego otoczenia, wszystkie były za, ale nadal nie miałyśmy liderki. Wzięłam więc sprawy w swoje ręce: nagrałam film przedstawiający koncepcję prowadzenie projektu w naszym mieście i wysłałam zgłoszenie. Przeszłam weryfikację i zostałam liderką Ery Nowych Kobiet na Podlasiu. To była spontaniczna decyzja, ale bardzo cieszę się, że ją podjęłam.

Jakie osoby są uczestniczkami Ery Nowych Kobiet w Białymstoku?

– Różnorodne! Różni nas wiek, zawód, życiowe doświadczenie, ale łączy chęć do działania. Każda z nas na co dzień ma wiele społecznych ról: jesteśmy matkami, babciami, córkami, siostrami, przyjaciółkami, żonami, partnerkami, pracownikami. Spełniamy się na wielu polach, a mimo to czasem brakuje nam poczucia własnej wartości, wiary w swoje możliwości i wsparcia. Era Nowych Kobiet powstała po to, aby kobiety mogły i chciały wspierać oraz motywować siebie nawzajem.

Jakie działania w ramach projektu przeprowadziły panie w czasie pierwszego roku działalności?

– Wydarzeń było naprawdę wiele, a zainteresowanie Erą Nowych Kobiet w Białymstoku ciągle rośnie. W ramach ENK organizowane były warsztaty, konferencje, spotkania z uznanymi ekspertami, autorami książek, treningi, kolacja pokoleniowa, a nawet wyjazd integracyjny. W niektórych wydarzeniach udział brało nawet 200 osób. Era Nowych Kobiet w Białymstoku angażuje się także w lokalne działania społeczne. Kobiety zrzeszone w ENK przygotowały między innymi zbiórkę na Szlachetną Paczkę.

Czy udało się zorganizować jakiekolwiek wydarzenie w dobie pandemii? Jakie macie plany na najbliższe miesiące działalności?

– Pandemia częściowo pokrzyżowała plany ENK, ale mamy nadzieję, że już niedługo odbędą się kolejne wydarzenia. Od marca nasza działania zostały niemal zawieszone. Kontaktowałyśmy się między sobą i udało nam się zrealizować kilka mniejszych inicjatyw. Przygotowałyśmy 500 śniadań wielkanocnych dla samotnych osób. Kiermasz odzieży „Szanuj Szafę” zorganizowałyśmy online. Osoba wystawiające na aukcji swoje ubrania decydowała, jaki procent kwoty sprzedaży zostanie przeznaczony na walkę z pandemią. Zgromadzone pieniądze zostały przeznaczone na zakup sprzętu i środków ochrony osobistej do domu pomocy społecznej i szpitala zakaźnego.

Jak dołączyć do Ery Nowych Kobiet?

– Wstęp na większość wydarzeń Ery Nowej Kobiet jest bezpłatny, wystarczy przyjść z pozytywnym nastawieniem i świetnie się bawić. Zapraszamy wszystkie panie, które chcą miło spędzić czas, zrobić coś dla siebie, poszerzyć swoją wiedzę w zakresie rozwoju osobistego, motywacji i zdrowego trybu życia, ale także poznać inne kobiety, wzajemnie się inspirować i motywować.

O opinię na temat Ery Nowych Kobiety zapytałyśmy jedną z uczestniczek – Magdalenę Jakubowską.

Jak ocenia pani inicjatywę Ery Nowych Kobiet w Białymstoku? W ilu wydarzeniach brała pani bezpośredni udział?

Magdalena Jakubowska: Osobiście byłam zaangażowana w ruch Ery Nowych Kobiet w Białymstoku od samego początku. Wspólnie z liderką Anną Narel oraz kilkoma koleżankami z różnych środowisk biznesowych zaczęłyśmy planować, organizować i informować innych o tym projekcie. Poznałam wiele wspaniałych kobiet, z którymi zorganizowałam około 30 wydarzeń. Uczestniczyłam w większości spotkań mających na celu wsparcie kobiet w życiu codziennym i biznesowym.

Współpracujemy między innymi z Białostockim Centrum Onkologii. Zaangażowałyśmy się w pomoc kobietom po mastektomii, szyjąc im specjalne poduszki łagodzące bóle pooperacyjne. W Sokółce zorganizowałam „Kolację Pokoleniową”, podczas której panie przeszły szkolenie z samobadania piersi, wysłuchały wzruszającej historii życiowej Doroty Sokołowskiej, dziennikarki Radia Białystok, dowiedziały się, jak powinien wyglądać codzienny makijaż i zjadły pyszną kolację przy lampce wina i muzyce na żywo.

Czy uważa pani, że taka inicjatywa jak Era Nowych Kobiet jest potrzebna?

– Tak, oczywiście. Wszystkie wydarzenia cieszyły się ogromnym zainteresowaniem pań. Uświadomiło mi to, jak bardzo kobiety potrzebują spotkań z innymi kobietami. Wspólne działanie i pomoc powoduje, że czujemy się potrzebne i szczęśliwe. ENK jest miejscem, gdzie kobiety nie boją się mówić o swoich smutkach, troskach i problemach.

Jakie jeszcze wydarzenia można by było zorganizować w ramach ENK?

– Jesteśmy otwarte na wszelkie akcje i pomysły. Obecnie organizacja wydarzeń jest utrudniona. Myślimy o organizacji pokazu mody i promowaniu podlaskich projektantów, warsztatów dotyczących zdrowia i o tym, jak radzić sobie ze stresem. Pomysłów jest mnóstwo i to życie i otaczająca nas rzeczywistość podpowiada nam szereg aktywności.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze