Ewenement edukacyjny i pomysł na biznes. Pierwsza w Polsce leśna szkoła otwarta pod Białymstokiem

O tym projekcie już informowaliśmy w naszym portalu. Uważamy, że warto, bo jest on naprawdę ciekawy. Nieopodal granic Białegostoku powstała pierwsza w kraju prawdziwie leśna szkoła. Właśnie nastąpiło jej oficjalne otwarcie. Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowym firmy Budimex. Wygrał bowiem w ogólnopolskim konkursie z okazji 50-lecia tego przedsiębiorstwa budowlanego.

12 grudnia w Lesie Antoniuk pod Białymstokiem została oficjalnie otwarta pierwsza w Polsce leśna szkoła „Puszczyk”. To placówka edukacyjna, do której dzieci lubią chodzić, spędzają czas na łonie natury, tam czują się swobodnie. A to wszystko dzieje się u nas, na Podlasiu. Tutaj – zamiast dzwonka – śpiew ptaków, zamiast odpytywania przed tablicą – eksperymenty i doświadczenia w terenie, zamiast siedzenia w szkolnych ławkach – ruch i przestrzeń.

Ta leśna szkoła podstawowa może całkowicie zmienić myślenie o systemie edukacji. Powstała dzięki Fundacji trzy czte ry! oraz wsparciu finansowemu firmy Budimex SA.

Do Fundacji, która stworzyła „Puszczyka”, trafiło pół miliona złotych. Projekt zdobył pierwsze miejsce w ramach programu społecznego Budimeksu „Zmieniaj świat. Budimex 50 lat”. W miejscowości Osowicze k. Białegostoku w środę odbyło się uroczyste otwarcie pierwszej w Polsce leśnej szkoły z udziałem lokalnych władz, instytucji oraz prezesa Budimeksu SA Dariusza Blochera. To wydarzenie symbolicznie zamknęło obchody 50-lecia istnienia Budimeksu.

Leśna szkoła wpisuje się w filozofię Budimeksu, zmieniania świata poprzez innowacyjne projekty, wspierające rozwój społeczności. Leśna szkoła poprzez swój koncept: kontakt z naturą i edukację realnie wpływa na młode pokolenie. W budowę szkoły zaangażowali się także nasi pracownicy. Budimex w rocznicę swojego 50-lecia nie oczekiwał prezentów, tylko chciał dać prezent odważnym i młodym ludziom. Będziemy wspierać rozwój leśnej szkoły. Gratuluję Fundacji trzy czte ry! zwycięstwa w naszym konkursie i udowodnienia, że można, że się da – mówi Dariusz Blocher.

Przypomnijmy, że Budimex w maju tego roku, z okazji obchodów swoich 50. urodzin, ogłosił konkurs na inicjatywę społeczną, która w znaczący sposób mogłaby wpłynąć na poprawę jakości życia lokalnej społeczności. Do firmy trafiło blisko 250 pomysłów. Zgłoszenia pochodziły od fundacji, stowarzyszeń, organizacji społecznych, ale i oddolnych inicjatyw – ludzi, którzy są przedsiębiorczy, kreatywni i działają na rzecz dobra wspólnego.

Projekt stworzenia infrastruktury dla pierwszej w Polsce leśnej szkoły został wybrany przez jury z blisko 100 zgłoszeń, które spełniły warunki regulaminowe.

Projekty zgłoszone do konkursu „Zmieniaj Świat. Budimex 50 lat” zdecydowanie przerosły nasze oczekiwania – przyznaje Cezary Łysenko, członek jury z ramienia firmy Budimex. – Było nam bardzo trudno wybrać laureatów, ale pomogły nam w tym dobrze sprecyzowane kryteria. Po finałowej prezentacji projektu przez jego pomysłodawców nie mieliśmy wątpliwości, że to właśnie on zasługuje na główną nagrodę. Wyjątkowa determinacja, pasja, zaangażowanie oraz świetne przygotowanie merytoryczne i budżetowe jego twórców rozwiało nasze wszelkie wątpliwości.

Kolejnym założeniem było wsparcie merytoryczne na każdym etapie realizacji zgłoszonego pomysłu. Zwycięzcy wzięli udział w warsztatach, gdzie z pomocą ekspertów, projekt w myśl filozofii design thinking został rozłożony na czynniki pierwsze, a jego założenia zoptymalizowane. I tak: w dwa i pół miesiąca na skraju lasu pod Białymstokiem stanął kompleks pawilonów stanowiący bazę terenową dla szkoły, która może być inspiracją dla placówek w całym kraju.

Leśna szkoła „Puszczyk” zmienia model prowadzenia zajęć lekcyjnych. Ze szkolnych ławek przenosi się na łono natury, do lasu.

Pozwólmy dzieciom się różnić i podarujmy szczęśliwe dzieciństwo – taki cel przyświeca Fundacji trzy czte ry!. W leśnej szkole na pierwszym miejscu są potrzeby uczniów, a nie wyniki czy klasyfikacje. Dzieci są łączone w grupy w zależności od zainteresowań i wykonywanego projektu, a nie według daty urodzenia.

Co ciekawe, statystycznie dzieci w tradycyjnej szkole przebywają na dworze krócej niż więźniowie. Twórcy leśnej szkoły chcą to zmienić. Większość zajęć odbywa się na dworze, niezależnie od pory roku. Dzięki kontaktowi z naturą dzieci poznają świat na żywo, w praktyce, a nie z albumu czy ekranu komputera. Potrafią zorientować się w otaczającej przestrzeni, w terenie uczą się zaradności i samodzielnego myślenia.

Dziecko, któremu da się przestrzeń do rozwoju, podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów w bezpiecznych warunkach, w naturalny sposób buduje poczucie własnej wartości. Radość z wchodzenia na drzewo coraz wyżej i pokonywanie strachu, to coś, czego nie można doświadczyć w szkolnej ławce – podkreśla Tatiana Mindewicz-Puacz, psychoterapeutka.

Przebywanie na powietrzu kilka godzin dziennie to sposób na lepszą odporność, zdrowie fizyczne i psychiczne. Kontakt z naturą pomaga w rozładowaniu stresu i uwrażliwia.

Nasze dzieci bawią się i uczą na dworze, są twórcze i ciekawe świata. Z przyjemnością obserwujemy też jak radzą sobie ze stresem czy konfliktami w grupie – opowiada Agnieszka Kudraszow, jedna z pomysłodawczyń leśnej szkoły, która działa już od września.

Uczniowie do tej pory korzystali z bazy leśnego przedszkola „Puszczyk”, ale dzięki programowi Budimeksu to się zmieniło. Dzieci na skraju Lasu Antoniuk (gmina Wasilków pod Białymstokiem) mają do dyspozycji cztery przeszklone pawilony z zapleczem i przestrzenią do tego, aby w pełni realizować swoje pasje i zainteresowania.

Red. PP, fot. mat. pras.

Komentarze