Jesień pokonasz światłem. Znany białostocki architekt światła tłumaczy jak tego dokonać – w domu i pracy

Krzysztof Nowakowski, ft. Monika Woroniecka

Jesiennego doła miewają wszyscy i trzeba go po prostu przeczekać – często wychodzimy z tego niezdrowego założenia. Zamiast czekać, trzeba działać. Jeżeli nie masz zapału by zadbać o siebie, zadbaj o bliskich lub kumpla z pracy. Samopoczucie można poprawić przy pomocy kilku prostych kroków: aktywności fizycznej, rozmowom czy zmianie oświetlenia w domu. Doktor Google poleci Wam pewnie także wybranie przed snem książki, zamiast Netflixa lub zmianę diety. W tym tekście skupimy się jednak na domowym oświetleniu. Co możemy zrobić za mniej niż 100 zł? Ile trzeba wydać, aby dobrze oświetlić biuro lub 50 metrowe mieszkanie?

Architekt światła, który oświetlił warszawski Sheraton i białostocki kościół św. Rocha

Krzysztof Nowakowski jest kimś więcej niż architektem. Architekt światła – to nie jest jakiś nowy „wymysł” tylko profesja z bardzo długą historią, własną literaturą i światowymi autorytetami. Przy pomocy odpowiednio oświetlonego pomieszczenia możemy wpływać na sprzedaż w sklepie lub poprawę komfortu pracy pracowników biurowych. Wiedza z tego zakresu potrzebna jest przy projektowaniu oświetlenia szpitali czy gabinetów stomatologicznych. Białostoczanin uczy się tego fachu od kiedy wrócił z podróży do Afryki. Minęły już 22 lata. Na swoim koncie ma realizacje dla kilku dużych biurowców w centrum Warszawy, tamtejszy Sheraton , ale także liczne – stosunkowo niewielkie – realizacje dla lokalnych firm w Białymstoku m.in. medycznych.

W okresie jesienno –zimowym, kiedy dni są krótkie, a do tego niebo zachmurzone i większość czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, prawie nie widzimy słońca. To ograniczenie światła słonecznego wpływa na zwiększone wydzielanie melatoniny, która działa jak środek usypiający i której nadmiar wywołuje objawy depresji sezonowej. – mówi w rozmowie z Przedsiebiorczepodlasie.pl architekt światła. Okazuje się, że depresja sezonowa dotyka co osiemnastego dorosłego człowieka – w tym aż 80% cierpiących to kobiety. Typowe objawy to: ospałość , obniżony nastrój, niepokój, lęk, wahania nastroju, drażliwość. Problemy z pamięcią i koncentracją, zaburzenia snu, przewlekłe zmęczenie, nadmierny apetyt. I ogólna bierność, poczucie beznadziei oraz brak motywacji i wydajności w pracy. W przypadku pracy na nocnej zmianie jest to b.ważne z uwagi na zwiększoną koncentrację i przeciwstawienie się naturalnej senności. Objawy te rozpoczynają się zwykle jesienią, nasilają zimą i ustępują wiosną, a nawet latem. – dodaje.

Wiele osób decyduje się na leczenie światłem. Zdaniem Nowakowskiego wystarczy pół godziny dziennie, aby wyzbyć się sezonowej depresji.

Ponieważ niezwykle rzadko mamy możliwość wyjazdu na ok. pół roku pod niebo tropiku –istnieje zatem bardziej praktyczny sposób, z powodzeniem rekompensujący niedobór światła naturalnego. To światłoterapia czyli poddawanie organizmu silnej dawce światła sztucznego białego ( 2500- 10000luxów) na wysokości wzroku.
Leczenie światłem można obecnie przeprowadzać w gabinecie lekarskim lub samodzielnie w domu za pomocą atestowanych lamp. Seans taki powinien odbywać się rano i należy przez ok. 2 tygodnie codziennie przez ok. pół godziny skierować otwarte oczy z odległości 0,5m – 1m na lampę. Podczas terapii można czytać, jak również korzystać z komputera. Światło ze zwykłych źródeł światła – w domu czy w pracy wystarcza, aby widzieć, ale dla pracy mózgu oznacza ciemność, gdyż jest zbyt słabe. Oprawy świetlówkowe, a obecnie ledowe emitują światło w pomieszczeniu o natężeniu maksymalnie 500 luksów.  Dla porównania spacer w plenerze w letni słoneczny dzień to od 50 000 do 100 000 luxów!! Medyczne lampy antydepresyjne (zastosowano w nich filtry eliminujące zakres promieniowania UV), emitują światło zbliżone parametrami do światła słonecznego i działają na siatkówkę oka i nerwy wzrokowe światłoczułego obszaru mózgu,  regulując m.in. mechanizm wydzielania melatoniny. W ten sposób fototerapia łagodzi i usuwa prawie wszystkie objawy depresji sezonowej. 

fot. Krzysztof Nowakowski, Inspiracje Światłem

Sztuczne, jak naturalne. Nowe technologie poprawiają samopoczucie

Zdaniem pytanego przez nas architekta światła coraz częściej w domach można spotkać sztuczne światło, które naśladuje naturalne.

Staramy się promować zdrowe oświetlenie – możemy polecić kilka rodzajów lamp do indywidualnej terapii w biurze lub domu z naszej najnowszej oferty opraw architektonicznych np. MORNING Light lub SUN Light. Ponieważ dawno już minęły czasy sztywnego siedzenia przed lampą „medyczną” z mlecznym kloszem – mamy też bardzo atrakcyjne wizualnie z sensorycznym sterowaniem mocą i barwą światła urządzenia dostosowane do czasowego postawienia na biurku w biurze czy domowym stole.
Albo wyobraźmy sobie taki zaadoptowany w ścianę świecący obraz – panel o wym 1m x0,6m z widokiem apetycznej brzozy na skraju lasu zainstalowany na etapie urządzania wnętrza łazienki, sypialni lub np. gabinetu szefa firmy albo gabinetu światłoterapii, czy w poczekalni w korytarzu przychodni – zlicowane powierzchnie świecące intensywnym światłem o odpowiedniej barwie z kilkunastoma rodzajami witalnych widoków przyrodniczych. Możemy odczuwać jednocześnie, że w pomieszczeniu „coś się dzieje”. W naszych projektach uwzględniamy fakt, iż ma ono stymulować efektywność pracujących, zmniejszać poziom stresu i ma poprawiać koncentrację i oczywiście być energooszczędne. Obecnie mamy do wyboru: oświetlenie biur i sal konferencyjnych standardowe – LEDowe oraz inteligentne HL (Human Light) oświetlenie stymulujące, dbające o samopoczucie i zdrowie – czyli elastyczne dostosowywanie światła do pory dnia, do wieku i wymagań pracowników.

Oferujemy w tym celu zestaw opraw architektonicznych dla biur, które zapewniają komfort dobrego widzenia w biurach, gabinetach lekarskich. Nasze realizacje odmieniają światłem każdą przestrzeń. http://www.inspiracjeswiatlem.pl/nasze-katalogi

Przykładowa oprawa lampy ze światłoterapią

Dobry nastrój można wycenić

Na ile wyceniacie dobry nastrój? Ile jesteście w stanie zapłacić za lepsze samopoczucie żony, męża lub własnej mamy? Stawiam to pytanie, bo zwykle strach przed wydatkami, hamuje zmianę. Łatwiej jest nam ruszyć się z miejsca, gdy robimy to z myślą o kimś dla nas ważnym. Ciężko jest wycenić własny komfort, zdrowie, dobre samopoczucie. Jednak podjąłem to wyzwanie. Pana Nowakowskiego zapytałem o to czy warto zacząć od wymiany kilku żarówek nad biurkiem w pracy lub kanapą w sypialni.

Nie zbudujemy za kwotę około 100 zł nawet małej „atmosfery świetlnej” w domu, ale kupując za tę kwotę mały, kwadratowy plafon LED – zaintrygujemy domowników. A jeśli dalej metodą „pomysłowy Dobromir” plafonik ten postawimy na biurku i zaczniemy się doświetlać …potwierdzimy za jakiś czas, że nie działa. To też cenna informacja zwrotna. Zainspirujemy się, aby wydać więcej na profesjonalną lampę. Czasem kilkaset złotych, a nawet kilka tysięcy. Chcąc doświetlić 50-cio metrowe mieszkanie lub biuro efektywnie biologicznie – ze stymulacją aktywności i motywacji do pracy, relaksacją w przerwach w pracy i funkcją fototerapii, należy się liczyć z inwestycją rzędu 4 -10 tysięcy złotych. – podsumowuje w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Nowakowski, właściciel studia projektów Inspiracje Światłem.

Komentarze