Na co zwracać uwagę przy wchodzeniu na nowe rynki? Odpowiada ekspert

O czym należy pomyśleć, kiedy chcemy wejść na nowe, zagraniczne rynki? Na to pytanie odpowiada Sebastian Sadowski-Romanov, doradca eksportowy, prezes zarządu firmy Itro:

Eksport towarów na nowe rynki wiąże się z szeregiem nowych wyzwań dla firmy. W zależności czy jest to rynek UE, czy rynek pozaunijny, zestaw nowości i trudności ulega zróżnicowaniu.

Różnice w przepisach handlowych, różnice w przepisach celnych, różnice w kulturze biznesowej, różnice w procesie sprzedażowym, ryzyko walutowe czy trudność dochodzenia swoich praw względem kontrahentów zagranicznych plus wiele innych czynników powoduje, iż warto korzystać z wyspecjalizowanych firm doradczych, które mogą uchronić klienta przed popełnieniem różnych mniej lub bardziej bolesnych błędów.

Większość poradników dotyczących eksportu czy wejścia na konkretny rynek zagraniczny wskazuje jako dobrą praktykę korzystanie z doświadczenia innych aby minimalizować ryzyko eksportowe, jednak polskie firmy doradcze ciągle nie cieszą się wysokim zaufaniem, ponieważ często też nie świadczą usług na odpowiednio wysokim poziomie.

Działamy więc w zamkniętym kole, gdzie firma doradcza nie ma odpowiednich przychodów, aby zapewnić usługę na wysokim poziomie, z której klient będzie zadowolony.

Klient nie chce płacić większych stawek, ponieważ zakłada, że nie ma pewności jakości świadczonej usługi. Klient płaci relatywnie niskie stawki lub oczekuje wykonania usługi, za którą zapłaci w ramach sukcesu, firma doradcza świadczy niskiej jakości usługę lub nie świadczy jej wcale i wszyscy narzekają na siebie.

Koszty porażki przy wejściu na rynek są jednak niepomiernie wyższe od kosztów, jakie należy przeznaczyć na usługi doradcze. Jednak stare przysłowie „Polak mądry po szkodzie” ciągle znajduje częste zastosowanie.

Red. PP, fot. pixabay.com

Komentarze