Nabijanie klimatyzacji samochodowej. Co musisz o tym wiedzieć?

Dawniej jedynie nieliczni mogli sobie pozwolić na samochód z klimatyzacją, ale teraz uważa się ją za standardowe wyposażenie pojazdu. Klimatyzacja bezsprzecznie wpływa na komfort użytkowania auta, pod warunkiem że o nią zadbamy. Jedną z ważniejszych czynności, o jakich pamiętać musimy w przypadku tej instalacji, jest nabijanie.

Wewnątrz klimatyzacji znajduje się czynnik chłodzący. Bez niego nie mogłaby ona sprawnie działać. Pod pojęciem nabijania kryje się nic innego jak właśnie uzupełnienie instalacji czynnikiem chłodzącym. W zależności od samochodu wykorzystuje się czynnik R134a albo R1234yf. Jego objętość wraz z użytkowaniem stopniowo się zmniejsza, a nawet jeśli z klimatyzacji nie korzystamy lub włączamy ją rzadko, to w ciągu roku ulatnia się go nawet 10%.

Jak często nabijać klimatyzację?

Zasadniczym pytaniem, jakie należałoby sobie zadać to, jak często trzeba uzupełniać poziom czynnika chłodzącego? Ponieważ wcześniej należy zweryfikować szczelność i to, czy instalacja działa prawidłowo, termin nabijania można wyznaczyć na ten sam dzień, co serwis klimatyzacji samochodowej. Jeśli ma być to w Białymstoku, to warto wziąć pod uwagę któryś z serwisów Q Service Castrol: https://qservicecastrol.eu/warsztaty/miasto-bialystok/. Zyskamy gwarancję, że ogół prac wykona zespół specjalistów, którzy dysponują niezbędną wiedzą i narzędziami.

Jeśli czynnikiem chłodzącym obecnym w naszym samochodzie jest R1234yf, to musimy go wymieniać co dwa lata, narzucają to przepisy prawne. Jednak serwis i uzupełnianie najlepiej wykonać to przynajmniej raz na rok, zwłaszcza że jednocześnie zużywa się środek smarujący. Sam proces nabijania nie jest długi, a w przypadku kiedy nie ma innych problemów i instalacja jest szczelna, to zajmuje między 20 a 50 minut.

Czynnik chłodzący R134a i R1234yf – czym się różnią?

Do klimatyzacji używa się kilku rodzajów czynników chłodzących. W przypadku instalacji samochodowych są to dwa typy – R134a i R1234yf. Podstawowym jest pierwszy z nich, ale zaczęto go stopniowo wycofywać kilka lat temu na rzecz bardziej ekologicznego, czyli R1234yf. Nowy czynnik chłodzący ma wspierać walkę ze zmianami klimatu i jego wprowadzenie wynika ze zmiany polityki Unii Europejskiej. Różnica jest także w cenie, za nowy czynnik trzeba zapłacić o wiele więcej. R1234yf stosuje się w nowych samochodach.

Co zrobić przy okazji nabijania?

Już sama konieczność uzupełnienia czynnika chłodzącego jest wskazaniem do wizyty w warsztacie samochodowym. Jednak oprócz tego można przy tej okazji skorzystać z kilku innych usług. Wśród nich jest m.in. ozonowanie, sprawdzenie instalacji poprzez pomiary elektroniczne i temperaturę. Można też wymienić filtr kabinowy i skraplacz. Od stanu technicznego klimatyzacji zależy nie tylko to, czy będziemy mogli się cieszyć przyjemnym chłodem w upalne dni. Liczy się też jakość powietrza, jakim będziemy oddychać. Bez odgrzybiania i zabiegów konserwacyjnych narażamy siebie i pasażerów na infekcje i alergie.

Artykuł partnerski

Komentarze