Plan jest taki: sprzedać automaty za sześć milionów. Producent z Białegostoku idzie na rekord

6 000 000 zł – taki poziom sprzedaży urządzeń do ciężkiej automatyzacji spawania i cięcia zaplanował na koniec tego roku białostocki Promotech. Wszystko wskazuje na to, że ten ambitny plan zostanie zrealizowany. Firma już odnotowała rekordową sprzedaż tych urządzeń, a zwłaszcza sztandarowego produktu w tym segmencie – innowacyjnego automatu do wycinania otworów wież wiatrowych – MCM. Ale nie tylko.

To przełomowy rok dla firmy w temacie tego typu maszyn – plany zakładają ponad 100-proc. wzrost ich sprzedaży w stosunku do osiągniętego w ubiegłym roku obrotu w wysokości 2,5 mln zł. Realizacja tych planów oparta jest w dużym stopniu o sprzedaż sztandarowego produktu Promotechu – automatu do wycinania i ukosowania otworów pod ościeżnice i ich wspawania do segmentów wież wiatrowych – MCM.

Rok zaczął się w tym temacie znakomicie, gdyż pozyskaliśmy zamówienia na dwa systemy MCM – mówi prezes Promotechu Marek Siergiej. – Ostatecznie, jak dotąd, na rynki portugalski i niemiecki sprzedaliśmy już cztery takie urządzenia, po dwa na każdy z nich. To bardzo dobry wynik.

Dużym wyzwaniem była także pierwsza instalacja na Ukrainie nowej wersji wycinarki do kształtowego cięcia rur PPCM 1500 – zdolnej do obróbki znacznie większych rur i zaprojektowanej ściśle pod potrzeby klienta. Z kolei na rynek łotewski Promotech sprzedał inny automat – ramię spawalnicze WA. Firma czeka również na pierwszą instalację dużej automatyzacji w Indiach i wspiera w tym temacie nowych dealerów w Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej, a za pośrednictwem nowych kontaktów w Hiszpanii i Portugalii chce też wejść na rynki krajów Ameryki Południowej;

Rosnąca sprzedaż maszyn do ciężkiej automatyzacji cięcia i spawania to wynik pracy wszystkich działów Promotechu nad tymi urządzeniami, a także efekt naszej, prowadzonej przez kilka ostatnich lat, polityki mającej na celu dopracowanie tych maszyn, poprawę ich funkcjonalności, obniżkę kosztów ich produkcji i uczynienie ich bardziej niezawodnymi i przyjaznymi dla operatorów – wyjaśnia Bohdan Zaleski, współwłaściciel i wiceprezes Promotechu ds. sprzedaży. – Poszerzyliśmy też znacząco krąg naszych dealerów i konsultantów promujących te maszyny na różnych rynkach. Nauczyliśmy się efektywniej je promować i trafniej adresować nasz marketing.

Producentowi z Białegostoku sprzyja także postęp techniczny w Europie i poza nią.

Presja na zwiększoną wydajność i wysoką jakość zmusza producentów konstrukcji stalowych do stosowania coraz bardziej zaawansowanych urządzeń. Uczestniczymy w tym procesie stale rozwijając i unowocześniając nasze urządzenia – dodaje Bohdan Zaleski.

Promotech wykorzystuje też obecny wzrost gospodarczy na Zachodzie, prowadząc tam intensywne działania pro sprzedażowe. Widać to zwłaszcza na rynku niemieckim, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat firma dostarczyła swoje maszyny do wszystkich liczących się tam producentów wież wiatrowych.

Jak podkreśla prezes Marek Siergiej, wzrost sprzedaży ciężkiej automatyzacji to też element realizacji długofalowej strategii firmy, zakładającej intensywny rozwój kolejnej linii produktowej – urządzeń z najwyższej światowej półki, ze 100-proc. wkładem własnej myśli technologicznej, projektowanych ściśle pod konkretne potrzeby klienta.

Fakt, że europejskie firmy zdecydowały się na zakup tych maszyn oznacza, że Promotech stał się postrzegany jako godna zaufania i rozpoznawalna marka, za która stoi nie tylko doskonały produkt. Ludzie, którzy wydają kilkaset tysięcy euro na maszynę, oczekują od dostawcy wsparcia w postaci szkoleń, części serwisowych, napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych, modernizacji i pomocy w codziennej obsłudze tych urządzeń. My im taki pakiet usług gwarantujemy – podsumowuje prezes Promotechu.

Red. PP, fot. mat. pras.

Komentarze