Są na rynkach zagranicznych, w Niemczech szukali nowych partnerów biznesowych. Wierzą w swój potencjał

Podlascy przedsiębiorcy zaledwie kilka dni temu wrócili z Hanoweru. To tam odbywała się największa i najważniejsza impreza dla przemysłu w Europie – Hannover Messe (na zdjęciu: wnętrze jednej z hal). To również liczące się wydarzenie w świecie. Przedstawiciele firm z naszego regionu brali w niej udział na różne sposoby – jedni zdecydowali się wyłożyć niemałe pieniądze i prezentować swoje oferty na stoiskach wystawowych, inni zdecydowali się na uczestnictwo w misji gospodarczej, podczas której odbywały się spotkania B2B z biznesmenami z innych krajów, jeszcze inni pojechali obejrzeć te robiące ogromne wrażenie targi, przyjrzeć się „cudom techniki” zachodnich koncernów, trendom, innowacjom, zostawić do siebie namiary zagranicznym wystawcom.

Na efekty na pewno trzeba będzie poczekać. Rozmawialiśmy wielokrotnie z osobami, które wybrały się do Hanoweru czy to w tym, czy w ubiegłym roku. Podkreślali, że nierzadko jest tak, iż po pół roku albo i więcej zgłaszają się potencjalni kontrahenci, z którymi udało się w Niemczech nawiązać kontakt, porozmawiać, wymienić ulotkami czy wizytówkami. Co istotne, wśród podmiotów z naszego regionu, które były w pierwszych dniach kwietnia w Niemczech, są nie tylko duże, silne marki, ale mniejsi przedsiębiorcy, którzy dostrzegają szansę na współpracę z europejskimi partnerami.

Główny cel udziału w targach to pozyskanie nowych klientów oraz rozszerzenie działalności na pozostałe rynki europejskie. Mamy już ugruntowaną pozycję na rynku w Skandynawii, skutecznie wchodzimy na rynek szwajcarski. Potencjał rozwojowy firmy rośnie z roku na rok. Jesteśmy certyfikowanym dostawcą konstrukcji stalowych na rynek niemiecki, stąd też nasz udział w Hannover Messe, nakierowany jest na pozyskanie klientów z Niemiec – powiedział Patryk Mlonek, dyrektor handlowy Promostalu, przedsiębiorstwa z siedzibą w Czarnej Białostockiej.

Z tego co nam wiadomo, w Hanowerze swoich szans szukali ponadto m.in. przedstawiciele takich spółek, jak Technology Applied, Exparto, ALEX, Lohr Polska, Bendex, Lean Systems, Agwo Serwis, Metbud Production, Pronar, Telmex, Supon, Exchord. Wszystkie są z województwa podlaskiego i każda miała inny cel tej wizyty.

Można śmiało stwierdzić, że te firmy radzą sobie bardzo dobrze i prowadzą rozmowy z zagranicznymi partnerami bez żadnych kompleksów. Zresztą, są wśród nich poważni eksporterzy. Co ważne, nasi rodzimi przedsiębiorcy w trakcie rozmów podkreślają, że ich produkty nie odbiegają jakością od konkurencji. Zwracają uwagę na fakt, że coraz mniejszą wagę ma walka cenowa, a stawia się na jakość, partnerstwo i zaufanie do kontrahenta.

Na przykład Technology Applied, białostocka spółka zajmująca się drukiem 3D części, których tradycyjna produkcja obrabiarkami CNC jest albo niemożliwa, albo zbyt kosztowna, wystawiała się na Hannover Messe po raz drugi.

Dlaczego? Otwieramy się na rynki zagraniczne, zwłaszcza interesują nas Niemcy – wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem Piotr Bezubik. – Takie targi to duża szansa i okazja, aby pozyskać nowych kontrahentów. Rynek niemiecki jest bardzo zainteresowany naszymi wyrobami z uwagi na cenę, bo tradycyjna technologia obróbki CNC jest często droższa, ale ważna jest też jakość. A ta nie odbiega od standardów niemieckich. Współpracujemy z takimi gigantami jak Siemens czy ABB – międzynarodowym koncernem z siedzibą główną w Zurychu.

Podczas tegorocznych targów Hannover Messe wiele uwagi poświęcanej było możliwościom, jakie daje wykorzystanie sztucznej inteligencji w produkcji przemysłowej. Temat wiodący imprezy to w końcu inteligencja przemysłowa. To właśnie pod tym szyldem firmy z całego świata prezentowały przykłady zastosowań uczenia maszynowego (ang. machine learning).

Piotr Walczak, fot. PFRR

Komentarze