To ona pracowała na planie z Joką, Psyllosem i Karpiuk. Jej specjalność: sesje wizerunkowe

Monika Woroniecka, fot. Michał Heller

Na zdjęciu on. Ma zimne spojrzenie i wysokie czoło. Siwe włosy dodają mu elegancji i autorytetu. Obok ona – lekko okrągła buzia, na której rysuje się sympatyczny uśmiech. Jej delikatna dłoń swobodnie spoczywa na jego silnym ramieniu…

Jak wyobrażacie sobie to zdjęcie? Jak zmieni się to wyobrażenie, jeśli dodam, że on jest ogrodnikiem, a ona kucharką. A jeśli powiem, że są właścicielami koncernu medialnego wartego miliard euro? W przypadku sesji wizerunkowej, dobry fotograf musi tę historię opowiedzieć przy pomocy jednego obrazu. Nie ma miejsca na słowa, dopowiedzenia… W ciągu kilku chwil dowiadujemy się o człowieku tego, czego powinniśmy się o nim dowiedzieć. Ludzie, których widzimy na zdjęciu robią na nas wrażenie wiarygodnych, ciekawych, inteligentnych, dobrych, a może bogatych lub surowych? Bez wątpienia wizerunek musi być „jakiś”, a fotograf mieć nie tylko techniczną wiedzę, ale także umieć wejrzeć w głąb fotografowanej osoby. Po sesji zdjęciowej przeprowadzonej z kilkunastoma nowymi felietonistami portalu Przedsiębiorcze Podlasie, mam wrażenie, że takim fotografem jest Monika Woroniecka.

Jedno marzenie zamienione w lata pracy

Monika odkryła fotografię na początku studiów. Na kursie fotografii poznała ciekawego człowieka, który był jednym z wykładowców. Ich znajomość się rozwinęła, zaczęli współpracować. Uczył ją fotografii od podstaw. Zauważył że „widzę”, a to cenne w fotografii – opowiada dla przedsiebiorczepodlasie.pl Monika Woroniecka. – Stał się moim mentorem. Kolejne lata na studiach szukałam możliwości rozwoju. Współpracowałam z organizacjami jako fotograf, zbierałam znajomości, doświadczenia. Nadszedł też czas na studia fotograficzne. Dużo mi dały, rozbudziły wyobraźnię, otworzyły mnie na ludzi, na samą siebie. To był duży przełom. 

Po studiach Monika poszła za ciosem, założyła firmę. Spełniła marzenie o byciu zawodowym fotografem. Portfolio, które stworzyła, pomogło jej na starcie. Wiedza, którą zdobyła, pozwala jej ciągle iść do przodu i nie poddawać się w realizacji marzeń. Wsparcie najbliższych także bardzo pomogło jej dążyć do celu, który sobie wyznaczyła. Bycie zawodowym fotografem to specyficzny styl życia – zauważa Monika. – Musiałam się do niego przyzwyczaić. To ciągłe wyzwania, nowe miejsca, nowi ludzie, często bardzo ciekawi, inspirujący. Cenię w fotografii wolność i wolną rękę w tym co robię, zaufanie ludzi, brak rutyny.

Collage ze zdjęć Moniki Woronieckiej, fot. Monika Woroniecka
Collage ze zdjęć Moniki Woronieckiej, fot. Monika Woroniecka

Przecież każdy może robić zdjęcia…

Monika, podobnie jak wielu  z nas, korzysta też z aparatu w telefonie. Nie zawsze ma przy sobie ciężki, zawodowy sprzęt. Jako pasjonatka fotografii nie potrafi się powstrzymać, gdy widzi coś ciekawego. Wokół mnie zdarzają się ciekawe kadry, które chcę uwiecznić – mówi Monika. – Robię wtedy zdjęcia telefonem. Cieszę się, że zdjęcia są tak popularne i że zatrzymujemy w kadrze to, co się dzieje wokół nas. Ale fotografia zawodowa, a zdjęcia do albumu rodzinnego z urodzin cioci to dwie zupełnie inne dziedziny. Jakość, wiedza i umiejętności osoby fotografującej są w obu przypadkach zupełnie inne. 

Monika na co dzień pracuje zarówno z dużymi firmami, jak też z osobami, które zaczynają działać w biznesie. Jedni chcą poprawić wizerunek firmy, inni dopiero go tworzą. Jest świadoma tego, że zdjęcia w internecie muszą zatrzymać wzrok. Podobnie jest z postami w mediach społecznościowych – zauważamy te, które wyróżniają się ciekawym ujęciem, obrazem. Moje zdjęcia mają pomagać klientom, taki jest cel fotografii biznesowej – przekonuje Monika. – Dobre zdjęcia zachęcają klientów do podejmowania kolejnych kroków, zakupu produktu, umówienia się na spotkanie, przeczytania oferty itp. Tak wiele jest konkurencji wokół nas, dobrze jest wyróżniać się dobrą jakością, świadomością budowania własnej marki.

Kobieta fotograf

W zawodzie zdominowanym przez mężczyzn często jej obecność budzi zdziwienie. Delikatna kobieta wśród reporterów zwraca uwagę. Jej to nie przeszkadza. Jestem z siebie dumna, że sprytnie przebijam się przez tłum fotografów mężczyzn – opowiada. – Myślę, że kobiece cechy – wrażliwość, poczucie estetyki – pomagają mi w tym zawodzie. Bardzo lubię zlecenia, kiedy muszę jechać gdzieś dalej w Polskę, poza Białystok. Wtedy z ogromnym uśmiechem zasypiam w nowym miejscu i powtarzam sobie: „Super, tutaj jeszcze mnie nie było. To piękny zawód”.

Piękna i krucha – takie słowa przyszły mi na myśl, gdy Monika odwiedziła nas w redakcji po raz pierwszy. Jest przy tym ciepłą, serdeczną osobą, która nie tworzy dystansu – fotograf – osoba fotografowana. Ta powierzchowność kryje także zdecydowaną i konkretną kobietę. Monika precyzyjnie wyraża myśli, wie, czego potrzebuje i szybko to wyjaśnia. Być może właśnie dlatego taką przyjemnością było uczestniczenie w sesji razem z felietonistami piszącymi dla portalu przedsiebiorczepodlasie.pl. Efekty pracy Moniki możecie obejrzeć poniżej. A inne zdjęcia znajdziecie tutaj: monikaworoniecka.pl

Sesja zdjęciowa dla przedsiebiorczepodlasie.pl - felietoniści, fot. Monika Woroniecka
Sesja zdjęciowa dla przedsiebiorczepodlasie.pl – felietoniści, fot. Monika Woroniecka
Ilona Karpiuk fot. Monika Woroniecka
Ilona Karpiuk, fot. Monika Woroniecka
Marcin Joka, fot. Monika Woroniecka
Marcin Joka, fot. Monika Woroniecka
Tomasz Zubrycki, fot. Monika Woroniecka
Tomasz Zubrycki, fot. Monika Woroniecka
Lidia Dobrowolska, fot. Monika Woroniecka
Lidia Dobrowolska, fot. Monika Woroniecka
Maciej Sawicki, fot. Monika Woroniecka
Maciej Sawicki, fot. Monika Woroniecka
Krzysztof Szubzda, fot. Monika Woroniecka
Krzysztof Szubzda, fot. Monika Woroniecka
Petros Psyllos, fot. Monika Woroniecka
Petros Psyllos, fot. Monika Woroniecka
Małgorzata Bezubik, fot. Monika Woroniecka
Małgorzata Bezubik, fot. Monika Woroniecka

Komentarze