Wiki czuje się coraz lepiej

Kilkunastoletnia Wiktoria przeszła operację w niemieckiej klinice w Münster 12 września. Aby zabieg mógł się odbyć, trzeba było zebrać sporo pieniędzy. To się udało dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, firm, instytucji. I choć trudno przewidzieć, jak sytuacja ze zdrowiem dziewczynki będzie wyglądała w przyszłości, to obecnie wszystko idzie w dobrym kierunku.

O Wiki pisaliśmy w naszym portalu w maju i czerwcu. Przypomnijmy: nastolatka od urodzenia ma krytyczną wadę serca, żyje dzięki rozrusznikowi. Urządzenie to pozwala jej sercu bić, ale wymagało natychmiastowej wymiany wraz z zastawką. Do tej pory białostoczanka przeszła już kilka operacji. Po czterech ciężkich zabiegach jej matka postanowiła szukać pomocy za granicą. W styczniu 2014 roku w Niemczech odbyła się operacja, za którą trzeba było zapłacić 156 tysięcy złotych. Wymagana kwota została zebrana dzięki zaangażowaniu wielu ludzi o wielkich sercach, pomocy mediów, mieszkańców i władz Ełku. Ostatni zabieg miał miejsce w Münster 12 września 2018. Konieczne było znalezienie ponad 200 tysięcy złotych.

Czytaj więcej: 14-letnia Wiktoria ma poważną wadę serca. Potrzebuje Waszej pomocy!

W pomoc Wiktorii włączyli się sportowcy, dziennikarze, artyści. Odbywały się koncerty, aukcje, seminaria połączone ze zbiórką. Pieniądze przekazywały podlaskie firmy czy organizacje zrzeszające przedsiębiorców, jak choćby BNI Białystok, które wsparło kwotą 10 000 zł.

W chwili obecnej córka miewa się z dnia na dzień coraz lepiej. Niestety, w niemieckiej klinice nie udało się w pełni zrobić tego, co zaplanowano, przez komplikacje techniczne – opowiada w rozmowie z naszą redakcją Ewelina Długołęcka, matka dziewczynki. – Dzięki cudownym ludziom udało się nam uzbierać ponad 200 tysięcy złotych, co pokryło całość kosztorysu i nadal dzięki pieniądzom z fundacji Wiki może korzystać z rehabilitacji oraz drogiego leczenia profilaktyki zakrzepicy. Chodzi o powikłania pozabiegowe, należy stosować aparat do mierzenia wskaźnika krzepnięcia krwi.

Pani Ewelina przyznaje, że ciężko obecnie przewidzieć, co dokładnie czeka Wiki w przyszłości, ale wiadomo, że kolejny zabieg powinien się odbyć za półtora roku do dwóch lat.

Wiktoria nadal korzysta z nauczania indywidualnego. W związku z powikłaniami po operacji jest w trakcie leczenia anemii, rehabilitacji – codziennie musi mieć mierzony poziom wskaźnika INR.

Nastolatka bardzo interesuje się historią, a szczególnie bliskie jej okresy to czasy międzywojenne oraz II wojna światowa.

Korzystając i dziękując za możliwość złożenia Państwu raz jeszcze serdecznego „dziękuję” prosto z matczynego serca, chcę również powiedzieć z całą mocą, że Wika swoją osobą, chęcią i wolą walki o życie codziennie pokazuje, że naprawdę warto pomagać. Sama angażuje się w akcje charytatywne i pomaga jak może. Prawdą jest też, że nie jest ważne ilościowo, jak dużo możecie państwo tej pomocy okazać. Najważniejsze jest, jak wielką macie państwo chęć, żeby tę pomoc nieść innym – dodaje Ewelina Długołęcka.

Czytaj więcej: Matka Wiktorii: Mamy całą kwotę, czekamy na termin operacji w Niemczech

Piotr Walczak, fot. arch. pryw. – na zdjęciu Wiki podczas akcji charytatywnej dla Anastazji Okońskiej jako wolontariuszka

Komentarze