Z Podlasia do pracy za granicę – brak konieczności opłacania składek w innym państwie

Zagraniczne zarobki kuszą naszych rodaków, stąd też chętnie podejmujemy pracę w innym kraju. Aby uniknąć podwójnego płacenia składek na ubezpieczenia społeczne, warto sprawdzić, czy w danym przepadku należy nam się zaświadczenie A1. Potwierdza ono, że do wskazanej w nim osoby stosuje się tylko polskie przepisy w zakresie zabezpieczenia społecznego.

Dokument ten jest potrzebny osobom, które przemieszczają się zawodowo w obszarze Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Szwajcarii. Polskie firmy występują do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wydanie dla swoich pracowników zaświadczeń A1, gdyż dzięki temu za delegowanych pracowników, mimo że pracują zagranicą, mogą płacić składki do ZUS-u. Zaświadczenie to jest wydawane także dla obcokrajowców wysyłanych przez polskie firmy do pracy za granicą.

W ubiegłym roku Zakład wydał ponad 600 tys. zaświadczeń A1. Najwięcej wydał ich oddział ZUS w Krakowie (44 tys. w 2018 r.), następnie I Oddział w Warszawie (40 tys.) i ZUS w Gdańsku (28 tys.).

Oddział ZUS w województwie podlaskim wydał ponad 2,5 tys. zaświadczeń A1 w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2018 r. Największy udział w liczbie wszystkich zaświadczeń A1 mają te wydane dla pracowników delegowanych oraz osób wykonujących pracę w kilku państwach członkowskich. Najczęstszym celem delegowania są Niemcy (51,27% wszystkich A1 wydanych dla delegowania). Kolejne to Francja (11,57%), Belgia (7,56%), Holandia (6,37%) i Szwecja (5,59%).

Zaświadczenia A1 dostają również ubezpieczeni spoza UE, EOG lub Szwajcarii, którzy nie posiadają polskiego obywatelstwa ale wykonują pracę w Polsce. Aż 97% wszystkich delegowanych stanowili łącznie Ukraińcy (ok. 23 tys. zaświadczeń) i Białorusini (ok. 3 tys. zaświadczeń).

W województwie podlaskim takich zaświadczeń wydano 96.

Zaświadczenie A1 wydaje to państwo, którego przepisom podlega pracownik i tym samy potwierdza, że nie podlega przepisom żadnego innego państwa, z którym jest związany. Zatem jeśli posiadamy A1 to znaczy, że nie musimy podlegać ubezpieczeniom w państwie, w którym przejściowo pracujemy, do wskazanej w nim daty jego wygaśnięcia lub do czasu jego wycofania przez instytucję, która wydała to zaświadczenie – tłumaczy Katarzyna Krupicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS województwa podlaskiego.

Osoby, które pracują na terenie Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii powinny być ubezpieczone tylko w jednym państwie członkowskim. O tym do jakiego kraju trzeba odprowadzać składki decyduje miejsce wykonywania pracy. Od tej zasady jest wyjątek, który dotyczy delegowania. Jeśli polski pracodawca wysyła pracowników tylko na określony czas do pracy za granice, to możemy opłacać za niego składki w państwie, w którym ma siedzibę, tj. w Polsce. Aby z tego skorzystać muszą być spełnione pewne warunki, zarówno po stronie pracownika (bezpośredni związek z wysyłającym pracodawcą, przewidywany czas wykonywania pracy nie dłuższy niż 24 miesiące, podleganie przed delegowaniem przez miesiąc ustawodawstwu polskiemu, celem delegowania nie jest zastąpienie innej delegowanej osoby), jak i pracodawcy (prowadzenie w Polsce znacznej części działalności).

Jeśli spełnione są warunki delegowania, ZUS wydaje zaświadczenie A1. Potwierdza ono, że delegowany pracownik podczas pracy za granicą podlega ustawodawstwu w Polsce. Obecnie pracodawca nie musi sam wypełniać zaświadczenia A1. Zrobi to pracownik ZUS na podstawie danych z wniosku. Jeśli będzie konieczne poprosi o dodatkowe dokumenty.

Wniosek o wydanie zaświadczenia A1, można złożyć pocztą lub osobiście, jak również drogą elektroniczną. Wniosek o zaświadczenie A1 można złożyć w placówkach ZUS (osobiście lub pocztą) oraz przez internet na Platformie Usług Elektronicznych (PUE ZUS).

Opr. Piotr Walczak / za: ZUS Białystok, fot. pixabay.com

Komentarze