Zakład SM Bielmlek wreszcie ruszy pod nowymi skrzydłami? Jest chętny na wykupienie majątku

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał pozytywną decyzję, która kończy postępowanie w zakresie koncentracji w sprawie SM Bielmlek w Bielsku Podlaskim. Wszystko wskazuje na to, że nowym dzierżawcą zakładu zostanie Laktopol sp. z o.o.

W pierwszych dniach grudnia 2020 r. Laktopol przystąpił do negocjacji umowy dzierżawy zorganizowanej części przedsiębiorstwa SM Bielmlek. W związku z tym, w drugiej połowie grudnia spółka złożyła do UOKiK wniosek o zgodę na koncentrację przedsiębiorstw.

– Obecnie, wobec pozytywnej decyzji UOKiK, umowa dzierżawy będzie mogła wejść w życie, a Laktopol będzie mógł rozpocząć produkcję w Bielsku Podlaskim. Teraz przed firmą kolejny etap negocjacji, a więc rozmowy w przedmiocie wykupu zakładu należącego do Spółdzielni – mówi Paulina Donimirska, prawnik Grupy Kapitałowej Polindus-Laktopol.

SM Bielmek ma problemy nie od dziś – brakuje pieniędzy na pokrywanie kosztów funkcjonowania, są też kłopoty z wypłatami wynagrodzeń dla pracowników. O chętnych na wykup majątku przedsiębiorstwa media pisały sporo. Ponoć blisko było do przejęcia przez OSM Piątnica, która ostatecznie miała wycofać swoją ofertę kupna. Pojawiały się też głosy, że inni duzi rynkowi gracze przyglądają się sytuacji z zainteresowaniem. Ostatecznie jednak to Laktopol wszedł do gry.

PPHU Laktopol jest producentem proszków mlecznych, głównie odtłuszczonego mleka w proszku z dodatkiem tłuszczu roślinnego. Jego rynek zbytu obejmuje ponad 90 państw świata, co czyni spółkę liderem eksportu poza granice Unii Europejskiej.

Laktopol posiada m.in. zakład produkcyjny w Suwałkach. Firma zamknęła rok z wynikami, które zakładała na początku 2020, jeszcze przed wybuchem pandemii.

– Do końca grudnia na naszych trzech wieżach suszarniczych wyprodukowaliśmy ponad 46 tys. ton wszelkiego rodzaju proszków mlecznych. Niemal całość trafiła na eksport na rynki całej Afryki, Bliskiego i Dalekiego Wschodu. W tych obszarach naszej działalności praktycznie nie odczuliśmy skutków pandemii. Laktopol nie miał ani jednego dnia przestoju, a jeśli już pojawiały się jakiekolwiek utrudnienia związane z logistyką dostaw, były one nieznaczne i przejściowe. Ponadto udało nam się poszerzyć rynek zbytu, co biorąc pod uwagę panującą sytuację, bardzo nas cieszy – powiedział Lech Antonowicz, dyrektor zakładu produkcyjnego PPHU Laktopol w Suwałkach.

Aby sprostać rosnącym wymaganiom produkcji, w 2020 roku spółka zwiększyła zatrudnienie, a w najbliższym czasie planuje rozpocząć nabór kolejnych pracowników. Zanotowała też wzrost skupu mleka, zarówno w Laktopolu, jak i w Zakładzie w Gąsewie, który zajmuje się skupem mleka na potrzeby grupy.

Ostatnie lata były korzystne nie tylko dla zakładu produkcyjnego Laktopol, ale także dla całej grupy kapitałowej Polindus-Laktopol. Wyniki poszczególnych spółek z 2019 sprawiły, że znalazła się ona w prestiżowym rankingu „Złota Setka Polskiego Rolnictwa”. Opracowywane przez tygodnik „Wprost” zestawienie uwzględnia najbardziej zyskowne firmy z branży rolnej, generujące najwyższe przychody.

Red. PP, fot. mat. pras.

Komentarze