Oszust matrymonialny – jak go rozpoznać?

Mimo głośnych i medialnych spraw, liczba zgłaszanych oszustw matrymonialnych co roku rośnie. Mimo, że metody działania oszustów  cały czas pozostają takie same, ich skuteczność nie spada.

O tym, jak działają oszuści matrymonialni i dlaczego odnoszą sukcesy opowiada Agencja Detektywistyczna z Poznania.

Samotność w sieci

XXI wiek jest czasem ogromnego postępu, ale też jeszcze większej samotności. Upadła instytucja rodziny, coraz dłużej się uczymy, pracujemy, nie mamy czasu na nawiązywanie relacji, a często i okazji do tego. Wiele osób za złoty środek uznaje internet – można w nim poznawać ciekawych ludzi lub zarejestrować się na portalu randkowym, gdzie istnieje możliwość dokładnego określenia preferencji wobec ewentualnego partnera. Internetowe randkowanie znacznie ułatwia pracę oszustom matrymonialnym; mają stały dostęp do “zwierzyny łownej” i niemal całkowitą anonimowość. Oszuści mają prosty schemat działania – szukają ofiary samotnej, spragnionej uczucia i akceptacji. Najlepsza jest osoba po ciężkich przejściach lub młoda i mało doświadczona. Bardzo istotny jest czynnik materialny; dlatego oszust skrupulatnie, lecz dyskretnie zbiera informacje na temat stanu majątkowego ofiary. Po czułych słówkach w sieci, przychodzi czas na spotkania w rzeczywistości, które przebiegają niczym wyjęte z romantycznego filmu – bo i nie są prawdziwe. Bombardowanie miłością, jakiego dokonuje oszust można porównać z pierwszą fazą rekrutowania członka sekty. Zdarzają się też amanci, którzy nigdy nie przechodzą do świata realnego; rzekomy żołnierz z Afganistanu, Polak na emigracji… w którymś momencie wirtualnego romansu, proszą o pieniądze na powrót do domu, do ukochanej, ciężką operację i uzyskawszy je – znikają na zawsze.

Córka sołtysa

Nie tylko internet jest polem działania oszustów matrymonialnych. Bez użycia wirtualnego czaru, takie przykre historie zdarzają się równie często. Znane są przypadki oszustów o bardzo zorganizowanych planach, którzy sprawdzali np. zeznania podatkowe z całej gminy, po czym na ofiary wybierali córkę najbogatszego przedsiębiorcy. Co się działo dalej? Standardowo, po rozkochaniu i zdobyciu zaufania ofiary, oszust zaczyna mieć tajemnicze kłopoty z firmą, zdrowiem i rodziną. Genialnie dotąd prosperujący biznesmen nagle potrzebuje pomocy finansowej, jego matka, mieszkająca oczywiście daleko, ma ciężki nowotwór, wspólnik go oszukał…. Ofiara, czasem ze wsparciem całej rodziny pomaga ukochanemu, zbiera oszczędności, pożycza. I gorzko potem tego żałuje… Zauważa się dwa zasadnicze rodzaje oszustów – krótko i długodystansowych. Ci pierwsi, zazwyczaj internetowi znikają z życia ofiary po pożyczeniu pewnej sumy, a drudzy – latami potrafią żerować, mieszkać z ofiarą, zawrzeć z nią związek małżeński nastawiony na korzyści. Oba typy znikną, gdy nastąpi konfrontacja ich kłamstw z rzeczywistością.

Profilaktyka

Jak się bronić przed oszustwami matrymonialnymi i ich skutkami? Temat nie jest łatwy. Przede wszystkim, gdy pożyczamy lub oddajemy komuś swoje pieniądze dobrowolnie i bez umowy, ciężko sądownie udowodnić popełnienie oszustwa. Sprawy, w których doszło do wykrycia i wyciągnięcia konsekwencji wobec oszusta dotyczyły zazwyczaj osobników oszukujących na dużą skalę, wręcz seryjnie, przez co można było dokonać konfrontacji zeznań pokrzywdzonych. Ogromna ilość tego typu spraw nie zostaje nigdy zgłoszona organom ścigania, ponieważ pokrzywdzonym jest wstyd za swoją łatwowierność i są świadomi nikłej szansy na sensowne dochodzenie swoich roszczeń.

Co zatem można poradzić, jako rodzaj zabezpieczenia? Przede wszystkim, ufanie intuicji – jeśli coś wydaje się zbyt piękne lub nierealne, to zazwyczaj takie właśnie jest. Należy być ostrożnym wobec nowo poznanych osób, które bombardują miłością – po przekroczeniu 17 roku życia głupotą jest wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia. Należy również spisywać umowy przy pożyczaniu nawet niedużych kwot pieniędzy – często sama wzmianka o takim zabiegu może zweryfikować potencjalnego adoratora.

Tekst sponsorowany

Komentarze