Gwiazdy lubią jej zdjęcia, a Instagram Alexdarg ma tysiące fanów. Dziś współpracuje m.in. z markami New Balance, Bielenda czy Sephora. Pomyśleć, że podlaskie Łapy, z których pochodzi, to jedno z najbardziej bezrobotnych miejsc w kraju.
Pochodzi z Łap – miejscowości, w której słowo bezrobocie odmieniane jest co chwila przez wszystkie przypadki. Gdy upadły Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego oraz Cukrownia Łapy, pracę straciło tysiąc osób. Miasto do dziś nie podniosło się z kolan. Gdy studiowała, co chwila ktoś ganił ją, że socjologia na Uniwersytecie w Białymstoku, to oczywiste skazywanie siebie na bezrobocie. Uwagi ją nie zniechęcały. Podobnie jak te dotyczące jej pasji, gdy mieszkała jeszcze w rodzinnej miejscowości. Od sześciu lat pasjonuje ją fotografia. Od roku prowadzi bloga o modzie. Rozmawiam z blogerką i fotografką Aleksandrą Dargiewicz, szerzej znaną jako Alexdarg.
Jesteś buntownikiem?
Zawsze byłam grzeczna i pokorna. Z drugiej strony rodzice nauczyli mnie, aby wchodzić kominem, gdy nie wpuszczają drzwiami. Dzisiaj firmy, z którymi współpracuję otwarcie piszą, że są zachwycone moją determinacją. Przekonuję ich doświadczeniem, statystykami, liczbami.
Łapy to nie jest idealne miejsce na start dla młodej ambitnej dziewczyny, interesującej się modą. A jednak Tobie nie zabrakło wiary we własne możliwości.
Jestem bardzo wdzięczna moim rodzicom. Ich wsparcie budowało we mnie przekonanie, że mogę osiągnąć wszystko co chcę. To zupełnie bezcenne. Gdy byłam mała, zapisali mnie na taniec towarzyski. Zajęcia wyrobiły we mnie wiele cech, które przydają mi się do dziś.
Wiele młodych dziewczyn marzy o popularnym blogu. Tobie się to udało.
Przed założeniem bloga zajmowałam się 6 lat fotografią. Robiłam kampanie dla marek odzieżowych i edytoriale do magazynów m.in. AirGo. Nie wzięłam się znikąd i pewnie dlatego tworzę coś wiarygodnego.
Twoja pierwsza praca nie była związana z modą.
Po studiach pracowałam w firmie logistycznej. Byłam handlowcem. Zdobyte wtedy doświadczenia bardzo mi się przydają. Obecnie skupiam się wyłącznie na firmie. W styczniu założyłam własną działalność gospodarczą.
To znaczy, że projekt jest rentowny i stanowi Twoje źródło utrzymania?
Po czterech miesiącach mogę się utrzymać, ale bloga nie byłoby bez pracy fotografa.
Fotografii nie byłoby bez bloga?
Wszystko to uzupełniające się nawzajem puzzle. Bez fotografii nie byłoby bloga, zdjęć i Instagrama, który obserwuje obecnie ponad trzydzieści tysięcy osób. To jedno z najpopularniejszych kont w Polsce.
Jesteś ambitna, ale zdaje się, że praca blogera często sprowadza się po prostu do lajków. Są uzależniające?
Są. Zawsze chcesz mieć ich więcej. Firmy otwarcie mówią, że liczą się przede wszystkim liczby. Jednak przede wszystkim trzeba mieć pomysł na siebie, wyrobić swój target – grupę odbiorców, do których chcemy dotrzeć.
Przejrzałem Twojego bloga dosyć dokładnie. Bardzo tu ekskluzywnie. Jaki jest Twój target?
Nigdy nie powiedziałam, że to co pokazuję na blogu ma wymiar lokalny. Mój blog nie jest skierowany do odbiorcy lokalnego. Mam ambicje wykraczające poza Polskę.
Wróćmy na chwilę do Łap. Rozwijanie Twojej pasji na podlaskich peryferiach, musiało być niełatwe.
Miasto się starzało. Cukrownia Łapy i Zakłady Toboru Kolejowego zostały zamknięte, a tutaj pracowali niemal wszyscy. Na początku kariery w liceum moje miasto i znajomi mi nie pomagali. W Łapach nie doceniano moich fotografii. Wspierali mnie za to rodzice. Mówili: „Działaj! Nie poddawaj się!”.
Dziś współpracujesz ze znanymi nazwiskami i markami.
Tak. Sympatycznie wspominam sesję z Basią Kurdej-Szatan. Współpracowałyśmy, gdy ludzie znali ją jeszcze tylko z reklam Play. Robiłam też sesję Rozalii Mancewicz, Agnieszce Kaczorowskiej czy Adzie Szulc.
Bez czego nie można osiągnąć sukcesu?
Bez charyzmy. Ważna jest determinacja, pewność siebie i pracowitość. Ludziom wydaje się, że praca blogera jest prosta. Nic bardziej mylnego. To ciężka robota.
Co byłoby ukoronowaniem Twojej pracy?
Myślę, że jeśli uda mi się nawiązać współpracę z Dior i Chanel, będę szczęśliwa.
Tego Ci w takim razie życzę. Obiecaj mi, że kiedyś na przedsiebiorczepodlasie.pl będziemy mogli pokazać Twoją sesję Łap.
Ok, to dobry pomysł. Za życzenia serdecznie dziękuję.
