Miałeś wypadek lub stłuczkę, a sprawca uciekł lub nie ma ważnego OC? Mubi podpowiada, co zrobić w takiej sytuacji

Według raportu, który opublikowany został na stronie policja.pl, w roku 2018 doszło w województwie podlaskim do 672 wypadków, w których 771 osób zostało rannych, a 102 zginęły. Nawet jeśli jesteś doskonałym kierowcą, wypadek lub stłuczkę spowodować może inny użytkownik drogi. Jeśli posiada on ważne OC, otrzymasz pieniądze z jego ubezpieczenia. Co jednak, gdy sprawca ucieknie z miejsca zdarzenia lub polisy OC zwyczajnie nie ma? W dzisiejszym artykule podpowiadamy, co robić w takiej sytuacji.

Więcej wypadków z winy kierowców bez OC

W roku 2018, w jednym z artykułów na portalu wp.pl można było przeczytać, że kierowcy, którzy nie wykupili OC, częściej powodują wypadki. Według informacji uzyskanych z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest u nieubezpieczonych kierowców od 3 do 4 razy wyższe niż w przypadku osób, które nabyły polisę. Szansa, że będąc uczestnikiem kolizji drogowej, trafisz na osobę, która nie posiada ważnego OC, jest więc całkiem spora. Podobnie jak szansa na to, że sprawca ucieknie z miejsca zdarzenia…

Czym jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny?

To instytucja, która na polskim rynku ubezpieczeń działa już prawie 30 lat, a dokładnie od roku 1990. Zakres jej działalności określa ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, PBUK oraz UFG. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest to instytucja państwowa, a jej członkami są krajowe i zagraniczne firmy ubezpieczeniowe, które mają w swojej ofercie polisy OC. UFG utrzymuje się ze składek członkowskich, kar za brak OC oraz z regresu ubezpieczeniowego.

Niektórzy kierowcy nie wykupują OC, bo zwyczajnie nie zdają sobie sprawy, że ich poprzednia polisa straciła ważność. Inni z kolei liczą na to, że im się upiecze, chcą trochę przyoszczędzić i świadomie jeżdżą bez ubezpieczenia. To wyjątkowo lekkomyślne zachowanie. Po pierwsze, istnieje coś takiego, jak stworzony przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny program Wirtualny Policjant, który sprawdza bazę danych kierowców i szuka luk w historii ubezpieczeń. Kwestią czasu jest, kiedy namierzone w ten sposób osoby otrzymają wezwanie do zapłaty kary za brak obowiązkowego OC. Ta zaś może okazać się naprawdę dotkliwa. Po drugie, w dobie Internetu porównanie OC i znalezienie atrakcyjnej cenowo polisy naprawdę nie stanowi już problemu – tłumaczy doradca klienta Mubi.

Sytuacje na drodze są nie do przewidzenia. Wyobraź sobie piękny, słoneczny dzień. Jedziesz właśnie z rodziną do pobliskiego sklepu. Drogę znasz doskonale – pokonywałeś ją setki razy. Nagle, na jednym ze skrzyżowań, w bok Twojego auta uderza dość mocno rozpędzony samochód dostawczy. Jeśli nikomu z uczestników kolizji nic się nie stało, wystarczy w takiej sytuacji spisać oświadczenie, a pieniądze za uszkodzenie auta zostaną Ci wypłacone z OC sprawcy. Gdy w wyniku zdarzenia ktoś ucierpiał, trzeba już wezwać pogotowie i policję. Pieniądze z OC sprawcy pokryją wówczas zarówno uszkodzenie auta, jak i ewentualne komplikacje zdrowotne uczestników, które będą następstwem wypadku. Bywa jednak i tak, że sprawca polisy OC nie posiada, lub w obawie przed konsekwencjami opuścił miejsce zdarzenia. Co wtedy?

Sprawca bez OC i sprawca nieznany

Jeśli sprawca kolizji lub wypadku, w którym brałeś udział, nie posiada ważnego OC, odszkodowanie wypłaci Ci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Przy czym chodzi tu o szkody zarówno na mieniu, jak i na osobie. Nieco gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku, kiedy sprawca opuści miejsce zdarzenia. Jeśli nie uda się ustalić jego danych, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny również wypłaci Ci odszkodowanie, jednak tylko wtedy, gdy na skutek zdarzenia jego uczestnicy odnieśli obrażenia.

Ucieczka sprawcy – co robić?

Pamiętaj, by w przypadku ucieczki sprawcy z miejsca kolizji lub wypadku działać szybko. Przede wszystkim zabezpiecz odpowiednio miejsce zdarzenia i niezwłocznie zawiadom o nim policję. Być może udało Ci się zapisać numer rejestracyjny pojazdu, którym poruszał się sprawca. Jeśli nie, spróbuj zapytać o to świadków – często któryś z nich zapamiętał numery rejestracyjne, zapisał je lub nawet nagrał całe zdarzenie. Co do nagrania, to idealnie byłoby, gdybyś również Ty w swoim aucie miał zamontowaną kamerkę. Film rejestrujący kolizję czy wypadek to niezbity dowód, zwykle precyzyjnie wskazujący winnego. Pamiętaj też, że na wielu ulicach zamontowany jest monitoring. Zawiadomiona policja bez trudu uzyska chociażby nagrania, np. z monitoringu zewnętrznego okolicznych sklepów.

Warto dodać, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny prowadzi bazę polis ubezpieczeń komunikacyjnych. Możesz w niej sprawdzić zarówno przebieg własnego ubezpieczenia OC i AC, jak również upewnić się, czy sprawca kolizji lub wypadku ma ważną polisę. Sprawdzenie OC UFG to sposób niezawodny, jako że baza ta aktualizowana jest na bieżąco. Więcej o Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym przeczytasz również w poradniku stworzonym przez ekspertów z Mubi, który znajdziesz na stronie https://mubi.pl/poradniki/ufg/

Artykuł partnerski

Komentarze