Uwaga – śmieciarka jedzie! Poinformuj o meblach na śmietniku

Jedno ze zdjęć z facebookowej grupy Uwaga - śmieciarka jedzie - Białystok fot. Szczepan Kloza

Jak głosi definicja: recykling to jedna z metod ochrony środowiska naturalnego, której celem jest ograniczenie zużycia surowców naturalnych oraz zmniejszenie ilości odpadów. Recyklingowi można poddać prawie każdy wytwór ludzkiej działalności, ale dziś opowiem wam o meblach.

Pewnie wszyscy niejednokrotnie widzieliście wystawione na śmietnik lub po prostu przed dom meble. Czasem w zupełnie dobrym stanie. Ludzie pozbywają się ich, bo robią gruntowne porządki, remont albo wymieniają je na nowe. Nie każdy ma ochotę szukać nabywcy tym bardziej, że trudno liczyć na kokosy w przypadku nieco sfatygowanych i od dawna niemodnych foteli, krzeseł, regałów itp.

Okazuje się jednak, że zainteresowanie takimi rzeczami jest spore i często znikają ze śmietnika, zanim jeszcze pojawi się tam śmieciarka. Najprostsza forma recyklingu to po prostu ponowne użycie przedmiotu, którego dotychczasowy właściciel już nie potrzebuje. Meble w dobrym stanie mogą trafić do mieszkania kogoś, kto nie może sobie pozwolić na zakup nowych. Często też służą nowemu właścicielowi w ogrodzie, na działce lub w piwnicy czyli w miejscach gdzie bardziej istotna jest ich funkcjonalność niż estetyka.

Nowe technologie, dzięki którym informacje rozchodzą się błyskawicznie, sprzyjają obiegowi mebli i innych przedmiotów z drugiej ręki – na wielu portalach można znaleźć ogłoszenia o rzeczach, które ludzie oddają za darmo lub za symboliczną opłatą (np. książkę). W Białymstoku prawie 2 lata temu powstała grupa facebookowa „Uwaga, śmieciarka jedzie – Białystok”, której użytkownicy dzielą się informacjami o swoich znaleziskach. Najczęściej postowi towarzyszy wykonane telefonem zdjęcie i dokładny adres lub opis miejsca dokonania odkrycia. W niektórych przypadkach są to prawdziwe perełki i po kilkunastu minutach od publikacji takiego postu są już w rękach szczęściarza, który dotarł na miejsce jako pierwszy.

Jednak pojęcie recyklingu nie ogranicza się do dalszego użytkowania mebli, na które wydano wyrok śmierci. Często nowi właściciele poszukują takich rzeczy, aby je twórczo przetworzyć, nadać nowy blask i stworzyć coś niebanalnego. Niejednokrotnie wiąże się to ze zmianą funkcji. I tak stara wanna może się zmienić w sofę, skrzynki po jabłkach w stolik lub półki na książki, niechciane krzesła po wymianie wyblakłego, poprzecieranego obicia na nowe – np. patchworkowe – stają się ozdobą domu. Czasem wystarczy odmalować lub wypiaskować używany mebel aby nadać mu świeży i atrakcyjny wygląd. Zajmują się tym zarówno ludzie zmuszeni sytuacją życiową jak i pasjonaci, którym większą frajdę sprawia stworzenie czegoś własnymi rękami niż zakup nowego mebla w sklepie. Są też tacy, dla których stało się to źródłem utrzymania – odnawiają meble, prowadzą warsztaty twórczego recyklingu, projektują i urządzają całe wnętrza kawiarni, barów, biur, sklepów, scen koncertowych i teatralnych. Dobrymi przykładami są tu Przetwórnia Meblowa Białystok lub warszawska pracownia Wióry Lecą (mająca nota bene jeden ze swoich warsztatów we wsi Ossolin na Podlasiu).

Ponieważ sam w przypływach weny twórczej i wolnego czasu od wielu lat eksperymentuję ze starymi meblami i innymi sprzętami, zademonstruję kilka przykładów z własnego domu:

Warto rozejrzeć się wokół siebie i 2 razy zastanowić czy mebel, którego chcemy się pozbyć nie może nam jeszcze posłużyć. Wystarczy odrobina pomysłowości, żeby oczyma wyobraźni ujrzeć stary kredens, stół czy skrzynkę w nowej roli. Inspirację możemy też bez problemu znaleźć w internecie ale też tam, gdzie bywamy na co dzień – w miejscach publicznych czy mieszkaniach znajomych. Podstawowe umiejętności posługiwania się narzędziami wystarczą, żeby tworzyć rzeczy piękne, oryginalne i funkcjonalne przy okazji przyczyniając się odrobinę do zmniejszenia ilości produkowanych przez nas śmieci.

Komentarze