Jako pierwszy w regionie ma taki pojazd na LNG. Chce dalej inwestować w tego typu flotę

Ekonomiczny, ale przede wszystkim przyjazny środowisku – taki jest samochód Scania R410 LNG, którym od 7 maja 2019 r. jeździ podlaska firma Wojtex Transport Międzynarodowy, mająca siedzibę w Ignatkach k. Białegostoku. To pierwsza ciężarówka na naszych drogach wyposażona w silnik zasilany LNG, czyli skroplonym gazem ziemnym.

To obecnie najlepsza alternatywa dla oleju napędowego dla firm zajmujących się transportem – twierdzi Jacek Dmuchowski, dyrektor białostockiego oddziału Scania Polska.

Potwierdza to Wojciech Kusnerz, prezes firmy Wojtex, podczas uroczystego odbierania pojazdu w białostockim oddziale Scania Polska SA w Choroszczy. To jego 20. samochód w firmie, pierwszy tak ekologiczny i – jak zapewnia – na pewno nie ostatni.

Od 1 stycznia ciężarówki zasilane LNG są w Niemczech zwolnione z opłat na autostradach – tłumaczy. – Poza tym gaz ten jest około 30 procent tańszy od innego paliwa. I, na dodatek, taki pojazd hałasuje zdecydowanie ciszej niż zwykłe samochody z silnikiem Diesla.

Swoją Scanię R410 LNG zamierza wykorzystywać do przewozu ładunków na trasie Polska – Hiszpania w zestawie z naczepą chłodnią. Samochód, oprócz ekologicznego zasilania, jest też świetnie wyposażony. Ma zautomatyzowaną skrzynię biegów Scania Opticruise z retarderem oraz wszystkie systemy wspomagające prowadzenie pojazdu. Kabinę kierowcy zaprojektowano i wykonano tak, aby była jak najbardziej ergonomiczna i przystosowana do pracy na długiej trasie. Jest więc przestronna, z wysokim dachem, wyposażona m.in. w dwie lodówki oraz klimatyzację postojową.

Na jednym tankowaniu Scania może przejechać nawet 1,1 tys. kilometrów. Przewoźnik będzie więc korzystać z regularnych dostaw gazu od firmy Barter SA z Białegostoku, ale konieczne będzie również tankowanie w zagranicznych, zachodnich stacjach LNG.

Piotr Walczak, fot. mat. pras.

Komentarze