Nie boją się wyzwań. Chcą być na kolejnych rynkach zagranicznych

dav

Podlaska gospodarka, jak pokazują różnego rodzaju statystyki i badania, zależna jest niemalże wprost od eksportu przedsiębiorców. Wobec tego należy zrobić wszystko, by ułatwić im wychodzenie na rynki zewnętrzne. Mówił o tym niedawno przedstawiciel jednej z tutejszych organizacji otoczenia biznesu. Gros firm z naszego regionu zdaje sobie sprawę, że w poszukiwaniu kontrahentów, kooperantów, klientów nie wystarczy marketing zza biurka. Wyjeżdżają więc na rozmaite międzynarodowe targi, bo wiedzą, że prezentacja na nich może być bardzo skuteczną formą nawiązania nowych kontaktów i przypomnienia się dotychczasowym partnerom biznesowym.

W pierwszych dniach czerwca w Poznaniu odbyła się duża impreza: ITM Industry Europe, Subcontracting, Modernlog, 3D Solutions i Salon Bezpieczeństwo Pracy w Przemyśle. Wydarzenie to dedykowane jest jednym z największych w Europie. Wystawa objęła 10 pawilonów – na powierzchni 25 000 metrów kwadratowych swoją ofertę prezentowało blisko 1000 wystawców z branży metalowej, podwykonawstwa, logistyki, druku i skanu 3D czy produktów z zakresu bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.

Przyjechaliśmy tu w poszukiwaniu nowych kontrahentów, kooperantów – powiedziała Monika Rutkowska, wspólnik w firmie Art-Motor z siedzibą w Solniczkach. – Zajmujemy się obróbką CNC, mamy nową maszynę – wycinarkę laserową CNC, dwie nowe krawędziarki. Chcemy zachęcać do współpracy z nami. Ale to również okazja, by spotkać się z naszymi dotychczasowymi klientami, wzmacniać relacje.

Monika Rutkowska przyznała, że po targach Hannover Messe w Hanowerze, zacieśniła się współpraca jej przedsiębiorstwa z Promotechem, dość dużym białostockim producentem i eksporterem zaawansowanych technologicznie, profesjonalnych elektronarzędzi i sprzętu dla przemysłu. Jak zatem widać, udział w tego typu imprezach zbliża firmy, które działają niedaleko od siebie, ale potrzebny jest odpowiedni klimat do dodatkowego impulsu.

Nasza rozmówczyni podkreśliła, że prezentując swoją ofertę na ogromnych imprezach firma Art-Motor nie ma żadnych kompleksów, wystawiając się obok ogromnych koncernów, korporacji.

Jeśli obok znajdują się duże korporacje, to jeszcze lepiej, ponieważ ruch przy ich stoiskach udziela się i nam – dodała Monika Rutkowska.

Jej zdaniem przewaga konkurencja spółki z Solniczek tkwi w solidności, stosowaniu dobrych materiałów i utrzymywaniu jakości. Firma inwestuje, rozwija się, a przy tym posiada kontrahentów, z którymi współpracuje wiele lat. To przedsiębiorstwo rodzinne, specjalizujące się we wszelkiego rodzaju obróbce mechanicznej metali z zastosowaniem nowoczesnych urządzeń sterowanych numerycznie (CNC) oraz formowaniu wtryskowego tworzyw sztucznych. Handluje też częściami zamiennymi – dostarcza produkty dla firm w Polsce i Europie: we Włoszech, Niemczech, na Węgrzech, Białorusi, w Rumunii, Bułgarii, Turcji, Grecji, Serbii czy Austrii. Obecnie zatrudnia blisko 40 pracowników.

Celem naszego uczestnictwa w wydarzeniach targowych jest otwarcie się na rynki zachodnie – powiedziała Marzena Suchaczewska z Zakładu Obróbki Skrawaniem Darmet w Białymstoku. – Na Wschodzie już nas znają, czas mocniej zaistnieć na Zachodzie, choć i tam nie jesteśmy anonimowi. Wiele firm słyszało o naszych narzędziach, a co innego słyszeć, a co innego widzieć, przyjść, zapytać. Stąd też akcentujemy swoją obecność na stoiskach podczas wystaw w kraju i za granicą.

Darmet eksportuje oprzyrządowanie warsztatów czy hal produkcyjnych, produkuje wyroby dla przemysłu maszynowego i górnictwa. W ofercie posiada i duże sprzęty i narzędzia ręczne zarówno do profesjonalnego, jak i amatorskiego użytku. Ma klientów z Finlandii, Estonii, Litwy, Rosji, Białorusi czy Ukrainy, ale też z Wielkiej Brytanii, niemiec, Francji, rzadziej Belgii i Holandii. Zainteresowanie jest też w Norwegii, ale w tym przypadku występują problemy transportowe ze względu na wysokie koszty, na których poniesienie pozwalają sobie jedynie większe firmy.

Czujemy się firmą innowacyjną w ścisłym tego słowa znaczeniu – powiedział inny nasz rozmówca – Piotr Bezubik z Technology Applied. – Dzięki wystawiennictwu na rozmaitych targach udaje nam się nawiązywać współpracę z kolejnymi firmami polskimi i zagranicznymi.

Technology Applied produkuje części na zamówienie, zamienne i prototypy przy użyciu technologii addetywnych (druk 3D).

Jak widać, podlascy przedsiębiorcy potrafią odnajdywać się w międzynarodowym towarzystwie. Są w stanie konkurować nie tylko ceną, ale i jakością czy innowacyjnością. Są otwarci, elastyczni i potrafią działać nieszablonowo.

Piotr Walczak

Komentarze