Dlaczego coraz więcej ludzi wymienia waluty w Internecie?

Three dimensional render of world currencies on a modern keyboard. Concept for finance. Focus on dollar. Currency icons made by Freepik from www.flaticon.com

We współczesnym nam świecie właściwie wszystko przenosi się do Internetu: tam szukamy pracy, nawiązujemy nowe znajomości i utrzymujemy kontakt z kolegami z przedszkola, oglądamy filmy i czytamy gazety, kupujemy wszystko, co da się kupić. Nic więc dziwnego, że również wymiana walut przenosi się z tradycyjnego kantoru czy banku do Internetu. Powstają społeczności wymiany walut oraz kantory online, z których korzysta coraz więcej osób. Dlaczego transakcje walutowe online cieszą się tak szybko rosnącą popularnością?

W banku się nie opłaca

Zarówno zakup, jak i sprzedaż obcej waluty w banku jest mało opłacalna – sprzedając, zyskujemy niewiele, a kupując – płacimy drogo. Wszystkiemu winien wysoki bankowy spread, czyli różnica kursów sprzedaży i kupna. Bankowe spready mogą sięgać nawet kilkunastu procent (średnio różnica może wynosić od ok. 20 gr do 90 gr). Z tego rodzaju transakcji bank czerpał wcześniej znaczne zyski, szczególnie w przypadku kredytów walutowych, których do 2011 roku nie można było spłacać walutą pozyskaną poza bankiem. Zmieniło się to po wprowadzeniu ustawy antyspreadowej, likwidującej monopol banków na wymianę waluty w celu spłaty rat. Poza tym do 2009 roku jedyną alternatywą dla banków był kantor, w którym nie każdy chciał dokonywać wymiany – paradowanie po ulicy ze znaczną gotówką nie wydaje się ani najbezpieczniejsze, ani najwygodniejsze. Jednak od kilku lat stacjonarne kantory są coraz bardziej wypierane przez ich internetowe wersje, w których wymiana jest bezpieczna jak w banku, a kursy – korzystniejsze nawet niż w tradycyjnym kantorze.

Wymiana przez Internet

Internetowe kantory to przede wszystkim niskie spready, spowodowane dużą liczbą transakcji każdego dnia. Dzięki temu zyskuje i kantor, i użytkownik wymieniający walutę. Sama operacja jest stosunkowo prosta i przede wszystkim szybka. Wystarczy, że posiadamy 2 rachunki bankowe: złotówkowy i walutowy. Chcąc np. kupić franki szwajcarskie, przelewamy najpierw odpowiednią kwotę ze swojego konta złotówkowego na rachunek podany przez kantor w panelu klienta. Po zaksięgowaniu otrzymujemy potwierdzenie mailem i możemy zatwierdzić transakcję, jeżeli aktualny kurs nam odpowiada. Jeżeli jednak stwierdzimy, że kurs w danym momencie nie jest maksymalnie satysfakcjonujący – przesłane przez nas pieniądze mogą spokojnie zaczekać na bardziej korzystne warunki wymiany. Jeżeli po pewnym czasie kurs nadal nie jest taki, jak oczekiwaliśmy, niektóre kantory (np. https://internetowykantor.pl/) umożliwiają anulowanie transakcji – wtedy środki zostają odesłane z powrotem na konto złotówkowe. Po akceptacji transakcji, kantor internetowy przesyła daną kwotę we frankach na nasz rachunek walutowy.

Lepszy kurs – to znaczy ile konkretnie?

Kursy w kantorach online pozwalają nam na zysk w wysokości od kilku do kilkuset złotych w porównaniu do wymiany w banku. Wszystko zależy od kwoty, jaką wymieniamy, oraz banku, z którym porównujemy kantor. Na przykład kupując 500 EUR w internetowym kantorze zapłacimy 2219,95 PLN, w największym polskim banku o stosunkowo niskim spreadzie – 2269,35 PLN (zyskujemy 49,41 zł), a w jednym z banków o najwyższych spreadach – 2321,25 PLN (zyskujemy 102,61 zł). Z kolei wymieniając tę samą kwotę na złotówki: w internetowym kantorze otrzymamy sumę 2203,95 PLN; w banku o dość niskiej marży – 2158,65 PLN, a w banku o najmniej korzystnym kursie – 2095,85 PLN (wg kursów z dnia 29.06.2016).

artykuł sponsorowany

Komentarze