Laktopol kupił Bielmlek. Bielski zakład ma podwoić produkcję proszków

Grupa Polindus – Laktopol jest właścicielem zakładu produkcyjnego w Bielsku Podlaskim. Ostatecznie akt notarialny został podpisany 28 września 2022. Będzie to piąty zakład produkcyjny w grupie.

To ogromne wyzwanie dla całej grupy kapitałowej Olgierda Meysztowicza, prezesa zarządu, a zarazem właściciela. Dzięki tej inwestycji ilość produkowanych do tej pory proszków zostanie podwojona.

W zakupionym zakładzie znajdują się dwie wieże o łącznej wydajności 130 ton/dobę, magazyny: dwa suche o łącznej powierzchni 6600 mkw. oraz chłodnia 1400 mkw. o chłodzonej powierzchni ok. 600 mkw. Docelowo zatrudnienie znajdzie tam około 130 pracowników.

Laktopol sp. z o.o. ze swoim zakładem produkcyjnym w Suwałkach to rozpoznawalny i uznany światowy producent proszków mlecznych. Jego sztandarowy produkt, jakim jest Instant Fat Filled Milk Powder, czyli mleko odtłuszczone z dodatkiem tłuszczów roślinnych, trafia na rynki ponad 90 krajów świata. Produkty Laktopolu eksportowane są do Afryki, ale także na Bliski i Daleki Wschód oraz na oba kontynenty amerykańskie.

– Popyt na nasze produkty zdecydowanie przekracza zdolności produkcyjne zakładu w Suwałkach. Poszukując drogi zwiększenia produkcji, interesowaliśmy się między innymi zakładem w Bielsku Podlaskim. I wreszcie udało nam się sfinalizować transakcję – mówi Lech Antonowicz, dyrektor zakładu produkcyjnego w Suwałkach.

Zakład w Bielsku Podlaskim powstał w 1954 roku. Początkowo produkowane były tam artykuły mleczarskie: mleko w butelkach, masło, twaróg, ser i kazeina. W latach 1999-2011 trwała intensywna rozbudowa i modernizacja zakładu. Wybudowano nowe hale produkcyjne, zainstalowano nowoczesne linie produkcyjne, laboratoria, dojrzewalnie serów.

W kolejnych latach wielokrotnie przeprowadzano modernizacje większości budynków, hal produkcyjnych oraz magazynowych, a w procesie produkcyjnym wprowadzone nowe urządzenia i technologie.

W roku 2019 zakończono inwestycję i dokonano rozruchu nowej proszkowni o zdolności produkcyjnej 100 ton proszku na dobę.

– I właśnie nad maksymalnym wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń suszarniczych oraz podniesieniem ich wydajności jako nowy właściciel skupimy się najbardziej – podsumowuje Lech Antonowicz.

Red. PP, fot. mat. pras.

Komentarze