Te dzieciaki będą miały odwagę zmieniać świat. Leśna szkoła za pół miliona prawie gotowa

Leśna szkoła „Puszczyk” – zwycięzca programu „Zmieniaj świat. Budimex 50 lat” wchodzi w końcowy etap prac.

Pół miliona złotych od Budimeksu trafiło do Fundacji trzy czte ry!, twórcy leśnej szkoły „Puszczyk”, która zdobyła pierwsz miejsce w ramach programu społecznego „Zmieniaj świat. Budimex 50 lat”. 29 listopada, w lesie na obrzeżach Białegostoku, autorzy zwycięskiego projektu i pracownicy Budimeksu spotkają się, aby pomóc w zamknięciu ostatniego etapu budowy nowatorskiej placówki. Wraz z lokalną społecznością, rodzicami i harcerzami przygotują teren wokół szkoły na przyjęcie pierwszych uczniów.

Postawienie nowoczesnych, kontenerowych pawilonów, które stanowią bazę leśnej szkoły „Puszczyk”, to efekt wsparcia otrzymanego w ramach wspomnianego wyżej programu społecznego.

Projekt stworzenia infrastruktury dla pierwszej w Polsce leśnej szkoły został wybrany z blisko 100 nadesłanych zgłoszeń. Do ścisłego finału dostały się także: projekt stworzenia ogrodu edukacyjno – terapeutycznego Biofilia przy gdyńskim hospicjum św. Wawrzyńca oraz projekt Centrum ReStore zgłoszony przez fundację Habitat Poland.

Założeniem programu było nie tylko sfinansowanie projektu o wartości pół miliona złotych, lecz także wsparcie merytoryczne na każdym etapie realizacji. Zwycięzcy wzięli udział w warsztatach, gdzie z pomocą ekspertów, projekt w myśl filozofii design thinking został rozłożony na czynniki pierwsze, a jego założenia zoptymalizowane.

I tak: w dwa i pół miesiąca na skraju lasu pod Białymstokiem stanął kompleks pawilonów stanowiący bazę terenową dla szkoły, która może być inspiracją dla placówek w całym kraju.

„Pozwólmy dzieciom się różnić i podarujmy szczęśliwe dzieciństwo” – taki cel przyświeca Fundacji trzy czte ry!. W leśnej szkole realizowana jest podstawa programowa, ale nacisk położono na indywidualną ścieżkę nauczania. Dzieci mogą wybrać, jakiej dziedzinie poświęcają najwięcej czasu. Uczniowie są łączeni w grupy w zależności od kompetencji i zainteresowań, a nie według daty urodzenia.

Statystycznie dzieci w tradycyjnej szkole przebywają na dworze krócej niż… więźniowie. Twórcy leśnej szkoły chcą to zmienić. Większość zajęć odbywa się na dworze, niezależnie od pory roku.

Dzięki kontaktowi z naturą dzieci poznają świat na żywo, w praktyce, a nie z albumu czy ekranu komputera. Potrafią zorientować się w otaczającej przestrzeni, w terenie uczą się zaradności i samodzielnego myślenia.

Dziecko, któremu da się przestrzeń do rozwoju, podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów w bezpiecznych warunkach, w naturalny sposób buduje poczucie własnej wartości. Radość z wchodzenia na drzewo coraz wyżej i pokonywanie strachu to coś, czego nie można doświadczyć w szkolnej ławce – podkreśla Tatiana Mindewicz-Puacz, psychoterapeuta i współtwórca programu „Zmieniaj świat. Budimex 50 lat”.

Red. PP, fot. mat. pras.

Komentarze